Najlepszy mecz Polek na MŚ. Oceniamy Biało-Czerwone za zwycięstwo z USA

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski niespodziewanie pokonała USA 3:0 w drugim meczu II fazy MŚ siatkarek. Za sprawienie takiej sensacji naszym siatkarkom należały się oceny z najwyższej spółki.

1
/ 5

Rozgrywająca:

To był mecz na miarę możliwości naszej rozgrywającej. Bardzo dobrze wykorzystywała świetną dyspozycję Stysiak, a także we właściwych momentach uruchamiała środkowe, które były skuteczne. Wołosz zdobyła ponadto cztery punkty, w tym dwa zagrywką.

* - oceny w skali 1-6

2
/ 5

Atakująca:

Zdecydowanie najlepsza zawodniczka tego spotkania, która otrzymała notę najwyższą z możliwych. Atakowała ze skutecznością 48 proc. zdobywając przy tym 18 punktów, ale jak trwoga, to do Stysiak. Były trudne momenty, w których raz za razem była ona uruchamiana i nie sprawiało jej to problemów. Bardzo dobrze grała w bloku, dwukrotnie udało jej się dzięki temu zapunktować.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze

3
/ 5

Środkowe:

Obie nasze środkowe w tym spotkaniu zagrały na najwyższym możliwym poziomie. Zasłużyły również na to, aby każdej z nich poświęcić osobny akapit. Witkowska otrzymała siedem piłek i skończyła pięć z nich (71 proc. skuteczność). Bardzo dobrze radziła sobie w bloku, którym dwukrotnie zatrzymała rywalki. Gdyby tego było mało, to posłała również dwa asy serwisowe. Łącznie na swoim koncie zapisała 9 punktów.

Jeżeli mowa o Korneluk, to była ona częściej uruchamiana niż jej koleżanka z tej samej pozycji. Z 11 otrzymanych piłek skończyła 7, co dało jej 64 proc. skuteczność w ataku. W tym spotkaniu nie popisała się żadną punktową zagrywką, ale czterokrotnie rywalki nie poradziły sobie z jej blokiem. Była drugą najlepiej punktującą siatkarką naszej kadry (11 "oczek").

4
/ 5

Przyjmujące:

Mimo, że nasza reprezentacja pokonała USA bez straty seta to nie można popadać w hurraoptymizm. Naszym największym mankamentem w tym pojedynku były przyjmujące. Amerykanki od początku celowały zagrywką Różański i już na początku meczu popełniła ona błąd. Ostatecznie na koniec meczu miała zaledwie 13 proc. pozytywnego przyjęcia. W ataku nie było lepiej, bo skończyła tylko 6 z 25 otrzymanych piłek. Na plus natomiast trzy punkty zdobyte seryjnie blokiem w końcówce trzeciej partii oraz kąśliwe zagrywki.

Kolorowo nie było również w przypadku Góreckiej, która przyjmowała pozytywnie na poziomie 37 proc., popełniając przy tym dwa błędy. Do ataku otrzymała 11 piłek i skończyła zaledwie trzy, ale jedną w bardzo trudnej sytuacji i to trzeba jej oddać. Dwukrotnie zatrzymała rywalki. Więcej jednak oczekiwalibyśmy od zagrywki, bo zepsuła trzy z siedmiu posłanych. Szlagowska natomiast zameldowała się na parkiecie w końcówce premierowej odsłony, tylko żeby podwyższyć blok.

5
/ 5

Libero:

Nie miała zbyt wiele pracy przy przyjęciu, bo przeciwniczki zaserwowały na nią tylko osiem razy. Nie popełniła przy tym żadnego błędu. Jeżeli chodzi o obronę, to radziła sobie w niej świetnie. Była w stanie podbić wiele piłek, dzięki czemu byłyśmy w stanie wyprowadzać kontry i uciekać Amerykankom.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Małgorzata
6.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Joasia Wołosz to zasłużyła w tym meczu na 7, przy tak słabym przyjęciu to nie wiem czego więcej można wymagać od rozgrywającej. To były jej fantastyczne zawody. Trzymała grę zarówno na rozegran Czytaj całość
avatar
Grieg
5.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już choćby za te serię bloków w końcówce trzeciego seta Różański zasłużyła na ciut wyższą notę.  
avatar
sarenka 01
5.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To był równy mecz całego zespołu. Wszystkie dziewczyny zasłużyły na piątkę. Grały jak najlepsze światowe drużyny światowe. Bez wymuszonych zmian, stabilnym praktycznie stałym wyjściowym składem Czytaj całość