W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca: Roberta Silva Ratzke (ŁKS Commercecon Łódź)
Bezapelacyjnie najlepsza rozgrywająca występująca w ostatnich latach na ligowych boiskach. Bardzo umiejętnie korzystała zarówno ze skrzydłowych, jak i środkowych, dzięki którym Łódzkie Wiewióry wygrywały wiele ważnych meczów. A gdy przychodził słabszy moment, brazylijska rozgrywająca schodziła na seta lub dwa do kwadratu, przyglądała się, jak wygląda sytuacja na placu gry, powracała i poprawiała się. To również bardzo doceniamy.
Atakująca: Valentina Diouf (ŁKS Commercecon Łódź)
W poprzednim sezonie dołączyła do ŁKS-u Commercecon Łódź dopiero w styczniu. Teraz przepracowała z zespołem okres przygotowawczy i zagrała pełne rozgrywki. Choć momentami wydawało się, że na boisku wyzionie ducha, bardzo umiejętnie korzystała ze swoich warunków fizycznych oraz siły. Nie zawodziła w najważniejszych momentach, co pokazały spotkania w fazie play-off.
ZOBACZ WIDEO Była drużyna "Lewego" w tarapatach. "To byłby katastrofalny sezon"
Środkowa: Agnieszka Korneluk (Grupa Azoty Chemik Police)
To już ósmy z dziesięciu ostatnich sezonów, który Agnieszka Korneluk kończy w TOP2 najlepiej blokujących Tauron Ligi. Tym razem została wyprzedzona przez Kamilę Witkowską, ale środkowa ŁKS-u Commercecon rozegrała o cztery mecze więcej w fazie pucharowej. Tak czy inaczej, zawodniczka znana jako "Kąka" to ogromna siła Grupy Azoty Chemika Police, także w krytycznych momentach.
Środkowa: Kamila Witkowska (ŁKS Commercecon Łódź)
Jak już zaspoilerowaliśmy, najlepsza blokująca w tym sezonie Tauron Ligi. Początkowo trener Alessandro Chiappini rotował swoimi środkowymi równomiernie, lecz wobec kontuzji kolana Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak, w połowie lutego wykrystalizowała się para środkowych. Kamila Witkowska ma za sobą kapitalny sezon ligowy, prawdopodobnie najlepszy w karierze. Także u nas w redakcji nie brakowało głosów, że to właśnie ona powinna zostać siatkarką sezonu. A na pewno najlepszą z Polek.
Przyjmująca: Ana Kalandadze (Developres Bella Dolina Rzeszów)
Bo MVP sezonu przyznalibyśmy Anie Kalandadze. Gruzinka była w większości meczów nie do zatrzymania - zarówno jeśli chodzi o przyjęcie, jak i o atak. Można było próbować zamęczyć ją zagrywką, ale należało się liczyć z tym, że za chwilę piłka wróci na twoją stronę siatki ze zdwojoną siłą po mocnym uderzeniu skrzydłowej Developresu Bella Dolina Rzeszów.
Przyjmująca: Monika Fedusio (Grot Budowlani Łódź)
Im dalej w sezon, tym bardziej udowadniała swoją wartość, co przełożyło się również na wynik całego zespołu. To, że siatkarki Grot Budowlanych Łódź z szóstej pozycji na starcie fazy play-off finiszowały z brązowym medalem Mistrzostw Polski, to w dużej mierze zasługa właśnie przyjmującej reprezentacji Polski. Wszędobylska, pracowita i bardzo skuteczna - te trzy cechy z pewnością możemy jej przypisać i trudno z tym polemizować.
Libero: Izabela Lemańczyk (Energa MKS Kalisz)
Choć kaliszanek zabrakło w czołowej czwórce w tym sezonie, postanowiliśmy docenić tytaniczną pracę libero Energi MKS-u, bo wielokrotnie imponowała nam nie tylko skutecznością w przyjęciu zagrywki, ale także refleksem i ustawieniem w obronie. Izabela Lemańczyk jest jak wino. A u nas w redakcji entuzjastów zarówno wina, jak i tej zawodniczki, nie brakuje.
Ławka rezerwowych