W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywające:
Joanna Wołosz - 2,5 Katarzyna Wenerska - bez oceny
Nasza podstawowa rozgrywająca tym razem nie spisywała się tak, jak nas do tego przyzwyczaiła. Jej perfekcyjne wystawy nie były zbyt częste. Z tego powodu rywalki mogły z łatwością ustawiać blok, a co za tym idzie zatrzymywać Polki. Większość z jej koleżanek nie miały łatwej drogi do skutecznego ataku.
Natomiast rezerwowa Wenerska pojawiała się tylko i wyłącznie na podwójnych zmianach. Krótkie momenty z jej udziałem na parkiecie nie zmieniły oblicza gry Biało-Czerwonych, przez co nie pozostała na boisku dłużej.
Przeczytaj także relację z meczu: Demolka w II secie, ale końcowy wynik w meczu Polek to dla nas szok
Atakujące:
Magdalena Stysiak - 4 Monika Gałkowska - bez oceny
Nie brakowało mankamentów w grze naszej podstawowej atakującej, ale była wyróżniającą się postacią na parkiecie wśród podopiecznych Stefano Lavariniego. Jak co mecz otrzymywała sporo piłek i jej skuteczność może i nie była powalająca, ale bez niej możliwe, że nie byłoby nawet punktu za doprowadzenie do tie-breaka.
Swoje szanse przy podwójnej zmianie standardowo otrzymywała Gałkowska. Jednak podobnie jak Wenerska nie zagościła na boisku na dłużej.
ZOBACZ WIDEO: Nikola Grbić wskazał największą zaletę polskich siatkarzy. "To rzadka cecha"
Przyjmujące:
Martyna Czyrniańska - 4 Martyna Łukasik - 3,5 Olivia Różański - 2
W momencie, gdy Różański ponownie zawiodła i spisała się poniżej oczekiwań, dobrą zmianę dała Czyrniańska. Jej wejście sporo wniosło, przez co została na parkiecie do końca. Dwoiła się i troiła, żeby pomóc kadrze, ale pomimo jej udanego wejścia końcowego wyniku nie udało się odwrócić.
Z dobrej strony pokazała się także Łukasik, która w porównaniu z Różański prezentowała się zdecydowanie lepiej. To ona wraz ze Stysiak była motorem napędowym naszego ataku, a także w przyjęciu radziła sobie solidnie. Oczywiście nie uniknęła błędów przez które wynik był taki, a nie inny.
Środkowe:
Agnieszka Korneluk - 3 Magdalena Jurczyk - 2,5
To było kompletnie nieudane spotkanie w wykonaniu naszych środkowych. Nie funkcjonował blok, a wielkiego zagrożenia nie robiły ich zagrywki czy ataki. Szczególnie rozczarowała Korneluk, która przyzwyczaiła nas do bardzo dobrych występów i była ostoją na tej pozycji.
Libero:
Maria Stenzel - 3
Przyzwyczaiła nas do niemal perfekcyjnych występów. Tym razem jednak o takim nie można mówić. Jednak jeżeli chodzi o jej bezpośrednie błędy, to tych za wiele nie było. Mimo wszystko zarówno w przyjęciu, jak i obronie potrafiła radzić sobie znacznie lepiej niż w rywalizacji z Tajlandią.
Przeczytaj także: Koszmar Polek. Sprawdź, jak prezentuje się tabela po ich meczu