W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Miguel Tavares Rodrigues (Aluron CMC Warta Zawiercie)
Mimo falstartu Aluron CMC Warta Zawiercie opanowała sytuację i w meczu 7. kolejki PlusLigi pokonała Indykpol AZS Olsztyn 3:1. Spory wkład w ten sukces miał Miguel Tavares Rodrigues, który dbał o wysokiej jakości wystawy dla swoich kolegów. Pomijając nie do końca udany występ Jurija Gladyra, to reszta siatkarzy wicemistrza Polski wykorzystywała to, co oferował im Portugalczyk.
Przeczytaj także: Problemy kadrowe Norwida. Uraz podstawowego libero
Atakujący: Amin Esmaeilnezhad (PGE GiEK Skra Bełchatów)
PGE GiEK Skra w tym sezonie radzi sobie solidnie i do tej pory sposób na nią znalazły tylko drużyny z czołówki. W 7. kolejce bełchatowianie stracili tylko seta w rywalizacji z beniaminkiem z Będzina. Po raz kolejny znakomity występ zanotował Amin Esmaeilnezhad. Atakujący zdobył najwięcej punktów w całym meczu - 24 przy 56-procentowej skuteczności w ofensywie (21/37). Do swojego dorobku dołożył trzy bloki, lecz statuetkę MVP otrzymał Słoweniec Ziga Stern.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc
Przyjmujący: Michał Gierżot (PSG Stal Nysa)
Kto wie, czy w 7. kolejce PSG Stal Nysa pokonałaby Trefl Gdańsk 3:1, gdyby nie fantastyczna postawa Michała Gierżota. To był jego dzień, ponieważ wychodziło mu prawie wszystko, dzięki czemu zdobył aż 28 punktów. Skończył 25 z 41 ataków (61 proc. skuteczność), dorzucając do tego dwa asy serwisowe i jeden blok. Zasłużenie odebrał statuetkę MVP.
Przyjmujący: Wilfredo Leon (Bogdanka LUK Lublin)
Zarówno Bogdanka LUK Lublin, jak i Wilfredo Leon grają jak z nut. Kubańczyk posiadający polskie obywatelstwo poprowadził swój nowy zespół do kolejnej wygranej, tym razem w starciu z GKS-em Katowice. Przyjmujący zdobył łącznie 14 punktów i pod tym względem nie dorównał mu nikt z drużyny. Zanotował przy tym 80-procentową skuteczność w ataku (12/15), a do tego posłał dwie znakomite zagrywki. Po raz kolejny delegaci na meczu LUK-u nie musieli się zastanawiać z wyborem MVP.
Środkowy: Quentin Jouffroy (Ślepsk Malow Suwałki)
Po serii porażek Ślepsk Malow Suwałki przełamał się w ważnej potyczce z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Zwycięstwo po tie-breaku nie byłoby możliwe, gdyby nie znakomita postawa środkowych gospodarzy. Występ Quentina Jouffroya i Konrada Stajera stał na podobnym poziomie, lecz pierwszy z wymienionych lepiej spisał się na siatce. Mistrz olimpijski zdobył 9 punktów, kończąc 5 z 8 ataków (62 proc. skuteczność), a do tego dokładając po dwa asy serwisowe i bloki. W dodatku Francuz zanotował także 4 wybloki, czego nie osiągnął nikt inny.
Środkowy: Jakub Kochanowski (PGE Projekt Warszawa)
Po porażce z mistrzem Polski PGE Projekt Warszawa wrócił do wygrywania i znów się rozkręca. W 7. kolejce nie było łatwo, ale zespół ze stolicy naszego kraju ograł po tie-breaku Asseco Resovię Rzeszów. Wpływ na to miał m.in. Jakub Kochanowski, który błyszczał na siatce aż miło. 9 z 15 zdobytych punktów zawdzięcza atakom, które przeprowadzał przy skuteczności 82 proc. Do tego należy dodać jeszcze cztery bloki oraz dwa asy serwisowe. Nie dziwi, że to on został wybrany MVP meczu.
Libero: Jakub Popiwczak (Jastrzębski Węgiel)
Po 7. kolejkach mistrz Polski ma na koncie tylko jedną sensacyjną porażkę w Częstochowie. Tym razem jako pierwszy zespół w tym sezonie znalazł sposób na to, by pokonać Cuprum Stilon Gorzów na ich parkiecie. Do triumfu 3:1 przyczynił się m.in. Popiwczak, który przyjmował zagrywkę 18 razy i zanotował tylko jedną pomyłkę. Praktycznie każdy jego pierwszy kontakt był pozytywny, a spora część perfekcyjna.
Ławka rezerwowych: Jan Firlej (PGE Projekt Warszawa), Stephen Boyer (Asseco Resovia Rzeszów), Ziga Stern (PGE GiEK Skra Bełchatów), Illia Kowalow (Barkom Każany Lwów), Dominik Kramczyński (PSG Stal Nysa), Rune Fasteland (Barkom Każany Lwów), Luke Perry (Aluron CMC Warta Zawiercie)