Naj... 17. kolejki PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl wybrał zasługujące na uwagę sytuacje z 17. kolejki rozgrywek PlusLigi. Co ciekawego wydarzyło się w tej rundzie spotkań?

1
/ 9

Największe rozczarowanie: jednostronne hity kolejki

Wielokrotnie kibice się mogli przekonać, że mecze pomiędzy czołowymi drużynami PlusLigi, które powinny uchodzić za hity kolejki, okazują się kitami. Podobnie było w 17. kolejce, rozgrywanej pomiędzy Świętami a Nowym Rokiem, kiedy doszło aż do dwóch interesujących spotkań, pomiędzy czterema najlepszymi ekipami poprzedniego sezonu. [ad=rectangle] Jastrzębski Węgiel nie poszedł za ciosem i po pokonaniu mistrza Polski nie miał najmniejszych szans z Asseco Resovią Rzeszów. Wszystko, co tak dobrze funkcjonowało tydzień wcześniej, w starciu z podopiecznymi Andrzeja Kowala szwankowało. Fatalne spotkanie w Kędzierzynie-Koźlu rozegrała PGE Skra Bełchatów, zupełnie nie mogąc sobie poradzić z nieźle spisującą się ZAKSĄ.

2
/ 9

Największy pechowiec: Michał Ruciak

Przyjmujący stracił początek sezonu z powodu kontuzji i powoli wracał do najwyższej dyspozycji. W starciu z PGE Skrą Bełchatów musiał opuścić boisko po zderzeniu z Michałem Winiarskim. Fizjoterapeuci błyskawicznie zareagowali, próbując udzielić pomocy, by Ruciak mógł jeszcze wrócić na boisko. Ostatecznie zastąpił go Lucas Loh, a kontuzjowany siatkarz do końca spotkania siedział już za bandami reklamowymi.

3
/ 9

Najlepszy rewanż: Cerrad Czarni Radom, pokonując AZS Częstochowa

Radomianie bardzo przeżyli porażkę w Częstochowie, był to moment przełomowy, bowiem od tamtej pory ich gra zaczęła wyglądać dużo gorzej. Dodatkowo niektórzy zawodnicy uważali, że był to ich najgorszy mecz w sezonie. Przed własną publicznością zrewanżowali się ekipie spod Jasnej Góry i wygrali 3:0, choć spotkanie wcale łatwe nie było. Akademicy mieli swoje szanse, ale Czarni skutecznie mobilizowali się i odrabiali straty, cierpliwie walcząc o każdą piłkę.

4
/ 9

Najmniej zadowolony: Andrea Gardini po debiucie 

Na stanowisku pierwszego szkoleniowca w Olsztynie zadebiutował Włoch, dobrze znany już w Polsce, bowiem był asystentem Andrei Anastasiego. W pierwszym meczu PlusLigi czekało go nie lada wyzwanie, starcie z Cuprum Lubin, świetnie spisującym się beniaminkiem. Niestety, kibice zgromadzeni w Hali Urania, znów musieli być świadkami porażki swojego zespołu. Choć Miedziowi byli faworytami i można było spodziewać się takiego obrotu spraw, najbardziej niepokojące jest to, że Akademicy nie nawiązali nawet walki. Być może potrzebują więcej treningów z nowym szkoleniowcem.

5
/ 9

Najlepszy zawodnik kolejki: Dick Kooy

Holender jest liderem kędzierzyńskiej drużyny i przez to od jego dyspozycji uzależniona jest gra reszty zespołu. Kooy zmobilizował się na potyczkę z PGE Skrą Bełchatów i zanotował jeden z lepszych występów w barwach ZAKSY. Zaserwował sześć asów, postawił jeden blok i skończył 12 z 25 ataków.

6
/ 9

Najbardziej wyczekiwany dobry występ: Michał Filip

Najlepiej punktujący zawodnik ligi zaskoczył wszystkich na początku sezonu, jednak później obniżył loty i prezentował się znacznie słabiej. Być może momentem przełomowym będzie dla niego statuetka MVP zdobyta w meczu z BBTS-em. Zawodnik AZS PW zdobył 17 punktów, z czego dwa zagrywką, zaś trzy blokiem. Skończył także 12 z 21 ataków.

7
/ 9

Najrówniejsza forma: Transfer Bydgoszcz

Podopieczni Vital Heynen wygrali piąty kolejny mecz. Choć ostatnio nie mieli okazji mierzyć się z najsilniejszymi rywalami w PlusLidze, prezentują równą i dobrą dyspozycję. W 17. kolejce pewnie pokonali beniaminka z Będzina, a ich bilans setów w ostatnich pięciu spotkaniach wynosi 15-1.

8
/ 9

Najbardziej przełomowe porażki: AZS Częstochowa i MKS Banimex Będzin

Nowy Rok to dobry czas na zmiany, tak uznali włodarze klubów w Częstochowie i Będzinie. Nowym trenerem AZS-u będzie Michał Bąkiewicz, który niedawno zakończył karierę zawodniczą z powodu problemów zdrowotnych. Na tym stanowisku zastąpi Marka Kardosa. W ekipie beniaminka zawieszono Damiana Dacewicza, a w jego miejsce ma być zatrudniony Roberto Santilli.

9
/ 9

Najdłuższy set (punktowo): Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów I set (24:26)

Najkrótszy set (punktowo): Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów III set (10:25)

Najskuteczniejszy w ataku (minimum 6 ataków): Lucas Loh z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle (83-procentowa skuteczność; 5/6)

Najmniej skuteczny w ataku (minimum 6 ataków): Jose Luis Gonzalez z BBTS-u Bielsko-Biała (11-procentowa skuteczność; 1/9)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
stary kibic
1.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepsze zakończenie roku dla Asseco Resovii - bezdyskusyjna wygrana w Jastrzębiu i powrót na prowadzenie w Plus Lidze i grupie Ligi Mistrzów. Zapraszam na pożegnanie roku w Asseco Resovii i u Czytaj całość