W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Benjamin Toniutti (Francja)
Zawodnik reprezentacji Francji znakomicie prowadził grę Trójkolorowych przez całą edycję Ligi Światowej. Nowy rozgrywający ZAKSY Kędzierzyn-Koźle najpierw wygrał z drużyną finał drugiej dywizji, a następnie triumfował w Rio de Janeiro. W Final Six siatkarz grał bardzo pewnie, wykorzystując potencjał Francuzów najlepiej, jak się tylko da. [ad=rectangle] Benjamin Toniutti był w Brazylii bardzo pewnym punktem zespołu prowadzonego przez Laurenta Tillie. W sumie podczas całej tegorocznej edycji Ligi Światowej, rozgrywający wystąpił w dziewięćdziesięciu sześciu setach, prezentując się z bardzo dobrej strony także w polu serwisowym.
Atakujący: Antonin Rouzier (Francja)
Były zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle poprowadził swoją drużynę do wygranej w Lidze Światowej razem z Earvinem Ngapethem. Miał słabsze momenty, kiedy zastępował go Mory Sidibe, ale ogólnie rozegrał bardzo dobry turniej. Łącznie zdobył 77 punktów, notując przy tym dwa asy serwisowe i stawiając osiem bloków punktowych.
Środkowy: Maxwell Holt (USA)
Amerykanie zajęli w Rio de Janeiro trzecią lokatę, a jednym z wyróżniających się zawodników był środkowy Maxwell Holt. Siatkarz był bardzo skuteczny w bloku, zdobywając tym elementem dziesięć "oczek" i zaliczając aż dziewiętnaście wybloków, po których reprezentanci USA byli w stanie wyprowadzać punktowe kontrataki. W całym Final Six, amerykański gracz zapisał na swoim koncie trzydzieści dwa punkty.
Środkowy: Srećko Lisinac (Serbia)
Siatkarz PGE Skry Bełchatów nie bez powodu znalazł się w gronie najlepszych zawodników turnieju, wyróżnionych nie tylko w naszym zestawieniu, ale także przez organizatorów. Srećko Lisinac w całej imprezie zanotował 12 bloków punktowych (najwięcej w całej stawce), a do tego dołożył cztery "oczka" zdobyte serwisem. Serb po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najlepszych siatkarzy na tej pozycji na świecie.
Przyjmujący: Earvin Ngapeth (Francja)
Reprezentant Francji był zdecydowanie najlepszym siatkarzem całego turnieju finałowego tegorocznej Ligi Światowej. Ognisty temperament Earvina Ngapetha widoczny był również na boisku. Francuz w odpowiednim momencie potrafił poderwać swoich kolegów do walki, a sam dawał z siebie maksimum. Zawodnik kończył najtrudniejsze piłki w końcówkach setów. W całym Final Six zdobył siedemdziesiąt cztery punkty, w tym aż sześćdziesiąt atakiem. Za swoją postawę, francuski przyjmujący został wybrany MVP rozgrywek.
Przyjmujący: Uros Kovacević (Serbia)
Ten zawodnik w naszym zestawieniu znalazł się dość niespodziewanie, bowiem częściej to inni zawodnicy stanowili o sile w przyjęciu w reprezentacji Serbii. Uros Kovacević zaprezentował się jednak najlepiej ze swoich kolegów, zdobywając w całym turnieju 41 punktów, w tym sześć blokiem i jeden zagrywką. Atakował na poziomie bliskim 45 proc., dobrze też radził sobie w przyjęciu i obronie.
Libero: Paweł Zatorski (Polska)
Nie bez powodu reprezentant Biało-Czerwonych został doceniony przez organizatorów, otrzymując nagrodę indywidualną. Choć jego postawę można porównywać z dokonaniami Jenii Grebennikova, to naszym zdaniem Paweł Zatorski w Final Six zaprezentował sięnieco lepiej. Obaj zawodnicy imponowali w przyjęciu oraz obronie, ale w tym pierwszym elemencie częściej wykazać mógł się Polak i na 77 prób popełnił tylko jeden błąd. Francuz zagrywkę przyjmował 59 razy, myląc się przy tym trzykrotnie.
Ławka rezerwowych: Micah Christenson (USA), Aleksandar Atanasijević (Serbia), Marko Podrascanin (Serbia), Kevin Le Roux (Francja), Taylor Sander (USA), Michał Kubiak (Polska), Jenia Grebennikov (Francja).