Kędzierzynianie mają więcej atutów. Hit Asseco Resovia - ZAKSA oczami WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

6. kolejka PlusLigi stanie pod znakiem ligowego hitu pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów a ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Jak wyglądają poszczególne pozycje obu zespołów oczami WP SportoweFakty? Spotkanie rozegrane będzie w środę 25 listopada o godzinie 20:30.

1
/ 6

Rozgrywający: Fabian Drzyzga vs. Benjamin Toniutti 

Reprezentant Polski cały czas miewa wahania formy. Jego styl gry na początku sezonu jest bardzo czytelny - większość piłek wędruje do Bartosza Kurka. U Fabiana Drzyzgi nadal widać jedną manierę - chce za wszelką cenę przełamać kolegów, którzy nie skończyli poprzedniej akcji. Taka taktyka kosztowała Asseco Resovię pierwszego seta w Bydgoszczy. Sam zawodnik został za to zdjęty z boiska.

Benjamin Toniutti znakomicie wprowadził się do nowej drużyny. U francuskiego rozgrywającego na próżno szukać braku zgrania z Samem Deroo czy Grzegorzem Boćkiem. Idealnie wygląda również współpraca z Kevinem Tillie, kolegą z ekipy Trójkolorowych. Na tej pozycji ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ma lepszego szóstkowicza, choć jeśli weźmiemy pod uwagę duet, więcej możliwości mają mistrzowie Polski.

Resovia - ZAKSA 0:1

2
/ 6

Atakujący: Bartosz Kurek vs. Grzegorz Bociek

Bartosz Kurek to aktualnie najlepszy polski atakujący i lider drużyny. Bez niego Asseco Resovia byłaby w arcytrudnej sytuacji na starcie ligowego sezonu w Polsce. Pewniak na wysokich piłkach. Świetnie rozumie się z Fabianem Drzyzgą. Wychowanek Stali Nysa znacznie poprawił się w polu serwisowym. Punkt dla Pasów.

Trudno wskazać zawodnika, który w ekipie Koziołków rozpocznie mecz po przekątnej z Benjaminem Toniuttim. Prawdopodobnie będzie to Grzegorz Bociek, choć w pierwszych meczach zaczynał Dawid Konarski. Wydaje się, że w lepszej dyspozycji jest ten drugi, choć on dopiero wchodzi w rytm meczowy. Bez względu na to, na kogo postawi Ferdinando De Giorgi, na tej pozycji mocniejsi są rzeszowianie.

Resovia - ZAKSA 1:1

3
/ 6

Para rzeszowska gwarantuje dobry poziom. U Nikołaja Penczewa widać jeszcze rezerwy w grze. Julien Lyneel daje z siebie wszystko, ale jest nie do końca zgrany z rozgrywającym oraz kolegami w przyjęciu, co pokazał mecz w Bydgoszczy. W odwodzie Andrzej Kowal ma także do dyspozycji Aleksandra Śliwkę. Na pewno na ten mecz nie wykuruje się Thomas Jaeschke. Jeśli Amerykanin mógłby wystąpić, siła rażenia mistrzów Polski wzrosłaby zdecydowanie.

Kędzierzynianie dysponują zawodnikami, którzy grają stabilnie zarówno w przyjęciu, jak i ataku. Na tę chwilę ekipa z Opolszczyzny ma na tej pozycji nieznaczną przewagę. W ostatnim meczu szansę pokazania się dostał Rafał Buszek. W środę prawdopodobnie rozpocznie on pojedynek w kwadracie dla rezerwowych. Wychowanek Błękitnych Ropczyce jest dobrze znany Andrzejowi Kowalowi, o czym doskonale wie włoski trener ZAKSY.

Resovia - ZAKSA 1:2

4
/ 6

Dawid Dryja notuje najlepszy sezon w karierze, choć nie uniknął dwóch wpadek w tym sezonie. Widać u niego znaczny postęp w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami. Dmytro Paszycki nie prezentuje się aż tak wyśmienicie, jak robił to w Cuprum Lubin, ale jego gra nadal wygląda efektownie. W kwadracie dla rezerwowych na szansę będą czekać Russell Holmes i Łukasz Perłowski. Po kontuzji Piotra Nowakowskiego, problemem na tej pozycji w ekipie Pasów jest limit obcokrajowców.

Środkowi ZAKSY w statystykach wyglądają niemal identycznie jak rzeszowianie. Łukasz Wiśniewski jest pewniejszym zawodnikiem od Jurija Gladyra. Kędzierzynianie na tle Dawida Dryi i Dmytro Paszyckiego wyróżniają się lepszą zagrywką, z kolei w bloku przewaga jest po stronie graczy Resovii. Skuteczność w ataku ze środka obu zespołów wygląda podobnie. Środkowych oceniamy na remis, choć byłoby inaczej, gdyby zdolny do gry był Piotr Nowakowski.

Resovia - ZAKSA 2:3 

5
/ 6

Damian Wojtaszek grywa częściej od Krzysztofa Ignaczaka, choć nie zdziwiłby fakt, gdyby to "Igła" w środę wyszedł w szóstce. Były gracz Jastrzębskiego Węgla bardzo dobrze zaadoptował się w rzeszowskiej drużynie. Świetnie broni i motywuje kolegów. Miewa problemy w przyjęciu i nad tym elementem musi pracować.

Znacznie lepiej w odbiorze radzi sobie Paweł Zatorski. Pewny punkt ZAKSY i reprezentacji Polski. W tej chwili bez wątpienia światowa czołówka na swojej pozycji. Czekający w rezerwie 21-letni Korneliusz Banach ma się od kogo uczyć. Na libero przewagę mają kędzierzynianie.

Resovia - ZAKSA 2:4

6
/ 6

Kwadrat dla rezerwowych Asseco Resovii jest mocno uszczuplony, ale nadal bardziej okazały od ZAKSY. Andrzej Kowal dotychczas bardzo chętnie korzystał z podwójnej zmiany, ale w obliczu kontuzji Jochena Schoepsa w grę wchodzi tylko roszada na konkretnej pozycji w gronie rozgrywających i atakujących. Zmiennicy rzeszowian są lepsi od swoich kędzierzyńskich odpowiedników.

Ferdinando De Giorgi będzie miał w zanadrzu przede wszystkim Rafała Buszka, który rzadziej grywał na starcie rozgrywek. Dostał on szansę w ostatnim pojedynku z BBTS-em Bielsko-Biała i w pełni ją wykorzystał. Pozostali gracze to również uznane marki, ale na papierze mocniej wyglądają rezerwowi Pasów.

Resovia - ZAKSA 3:4

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
Wiesia K.
25.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Rozgrywający ZAKSY jest tak 5 razy lepszy od Drzyzgi ... i nie gwiazdorzy ...  
avatar
VikingEpica
24.11.2015
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Mi jakoś nigdy Zatorski nie pasował do wartości i pozycji (ponoć bezkonkurencyjny) jakie mu się przypisuje. Wojtaszek czy Igła podobają mi się bardziej, w moim odczuciu lepiej się ustawiają, cz Czytaj całość