W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Benjamin Toniutti (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [1]*
Wybór na tej pozycji nie mógł być inny. Francuz dzielił i rządził na parkiecie w Rzeszowie, gdzie poprowadził ZAKSĘ do triumfu nad Asseco Resovią Rzeszów. Reprezentant Trójkolorowych niemal nie popełniał błędów i zasłużenie otrzymał tytuł MVP szlagierowego spotkania. Oprócz swojego podstawowego zadania Francuz niespodziewanie świetnie odnalazł się w...bloku. Mierzący 183 cm zawodnik dwa razy zatrzymał przeciwników na siatce, a w tak wyrównanym pojedynku te punkty okazały się bezcenne.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Atakujący: Mariusz Wlazły (PGE Skra Bełchatów) [1]*
Lider bełchatowian kolejny raz potwierdził swoją klasę. Jastrzębski Węgiel miał olbrzymie problemy z powstrzymaniem mistrza świata 2014. Wystawa kierowana do Wlazłego stanowiła niemal gwarancję zdobyczy punktowej. Atakujący Skry zdobył 18 punktów, co jak na czterosetowy mecz było wynikiem godnym uwagi. Dodatkowo dokonał tego przy bardzo dobrej skuteczności 57 proc.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Środkowy: () [2]*
Graczy na środku siatki należy rozliczać za punkty w bloku i Sacharewicz z nawiązką wywiązał się ze swojego zadania. W pojedynku z faworyzowanym Cuprum Lubin środkowy bielszczan dopisał do swojego dorobku aż 8 punktowych bloków! Ten wynik działa na wyobraźnię, zwłaszcza przy 10 "oczkach" całego zespołu w tym elemencie. Sacharewicz 4 razy zapunktował także ze środka.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Środkowy: Jurij Gladyr (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [1]*
W Hali Podpromie nie zabrakło emocji, a najwięcej ciekawych wydarzeń miało miejsce w końcówkach setów. W nich świetnie radził sobie Jurij Gladyr. Kibicom szczególnie zapadła w pamięć akcja z czwartego seta, kiedy to środkowy ZAKSY atakiem z przechodzącej piłki dał swojemu zespołowi kluczowy punkt. Kędzierzynianinowi należą się pochwały nie tylko za zrywy w ważnych chwilach - przez cały pojedynek prezentował solidną formę i razem z Benjaminem Toniuttim był jednym z ojców triumfu nad rzeszowianami (12 zdobytych "oczek").
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Przyjmujący: Bartosz Bednorz (Indykpol AZS Olsztyn) [1]*
AZS Częstochowa nie postawił olsztynianom zbyt wygórowanych warunków, ale dobra postawa Bartosza Bednorza nie mogła przejść bez echa. Skrzydłowy Indykpolu AZS zanotował niemal idealny występ. 21-latek zdobywał punkty w każdym elemencie i był zdecydowanie najlepszym graczem na parkiecie. Do 14 "oczek" w ataku (54 proc. skuteczności) Bednorz dorzucił 4 bloki i 2 asy serwisowe. Stanowił też podporę przyjęcia - w odbiorze zanotował 70 proc. dokładnych dograń.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Przyjmujący: Facundo Conte (PGE Skra Bełchatów) [1]*
Trener Miguel Falasca życzyłby sobie, by Facundo Conte w każdym meczu prezentował się tak jak podczas starcia z Jastrzębskim Węglem. Argentyńczykowi nie zdarzyły się przestoje w grze, był bardzo pewny w ataku i grze defensywnej. Conte miał ogromny wkład w sukces w meczu z jastrzębianami. Najlepiej świadczą o tym statystyki. 63 proc. skutecznego ataku i ponad 50 proc. dokładnych odbiorów wystawiają południowoamerykańskiemu siatkarzowi świetną laurkę.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Libero: Michał Potera (Indykpol AZS Olsztyn ) [2]*
Kolejny dobry mecz ma za sobą Michał Potera. Zawodnik olsztyńskiego AZS-u zagwarantował spokój w przyjęciu zagrywki, odbierając serwis z 64 proc. dokładnością. Akademicy z Częstochowy co prawda nie byli rywalem z najwyższej półki, ale Poterę należy także pochwalić za występ w grze obronnej. Od zawodnika na pozycji libero trudno wymagać lepszej postawy.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Ławka rezerwowych: Lukas Kampa (Cerrad Czarni Radom), Michał Filip (AZS Politechnika Warszawska), Bartłomiej Lemański (AZS Politechnika Warszawska), Karol Kłos (PGE Skra Bełchatów), Sebastian Schwarz (Lotos Trefl Gdańsk), Wojciech Żaliński (Cerrad Czarni Radom), Paweł Zatorski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)