Ankara 2016: Skarb Kibica
Prezentujemy drużyny, które już od 4 stycznia będą mierzyć się ze sobą w boju o triumf dający upragnione miejsce w turnieju olimpijskim w Rio de Janeiro. Wśród nich jest reprezentacja Polski.
Holandia (6. w rankingu CEV)
- Po tym, co zobaczyłem w tym roku podczas World Grand Prix i mistrzostw Europy, wiem jedno: Holandia zasługuje na udział w igrzyskach olimpijskich. I o to będziemy walczyć - zapowiedział Giovanni Guidetti, trener żeńskiej kadry Oranje. To nie jest bezpodstawny optymizm, Holenderki pod wodzą uznanego Włocha wyzwoliły pełnię swojego olbrzymiego potencjału, co pozwoliło im na triumf w drugiej dywizji w WGP oraz sięgnięcie po wicemistrzostwo Starego Kontynentu. Nic dziwnego, że apetyty rosną w miarę kolejnych osiągnięć.
W zespole Holenderek zabraknie spodziewającej się dziecka Manon Flier-Nummerdor, ale w obliczu fenomenalnej dyspozycji Lonneke Sloetjes, bohaterki ostatnich ME, nie wydaje się to sporym osłabieniem. Osamotnioną na ataku Sloetjes wspomagać będzie prawdopodobnie znana dobrze polskim kibicom Judith Pietersen, poza tym trener Guidetti właściwie na każdej pozycji może cieszyć się z kłopotu bogactwa. Dla niego oraz dla trójki kadrowiczek z prowadzonego przez niego VakifBanku Stambuł (Anne Buijs, Robin De Kruijf i wspomnianej Sloetjes) Turcja może okazać się po raz kolejny szczęśliwa.
Rozgrywające: Laura Dijkema, Femke Stoltenborg
Atakująca: Lonneke Sloetjes
Przyjmujące: Judith Pietersen, Celeste Plak, Maret Balkestein-Grothues, Anne Buijs
Środkowe: Robin De Kruijf, Quinta Steenbergen, Yvon Belien, Nicole Koolhaas
Libero: Debby Stam-Pilon, Myrthe Schoot, Kirsten Knip
4 stycznia: Holandia - Niemcy (godz. 13 czasu polskiego)
6 stycznia: Turcja - Holandia (18:30)
7 stycznia: Holandia - Chorwacja (15:30)
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)