Jest nadzieja na odbudowę kadry. Oceny polskich siatkarek po meczu z Rosją wg WP SportoweFakty

Siatkarki reprezentacji Polski przegrały na inaugurację turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Ankarze z Rosją 2:3, jednak starcie z mistrzyniami Europy pokazało, że trener Jacek Nawrocki ma pomysł na odbudowę kadry.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

Oceny Polek za mecz z reprezentacją Rosji (w skali 1-6, ocena wyjściowa - 3):

Joanna Wołosz - 3,5

Pierwsze dwa sety w wykonaniu Polek były znakomite. W dużej mierze dzięki rozgrywającej, która skutecznie gubiła rosyjski blok, wykorzystując dobre przyjęcie. Od trzeciej partii Joanna Wołosz najwyraźniej straciła pomysł na rozgrywanie akcji, a rywalki coraz lepiej zaczęły odczytywać jej intencje. W efekcie trener Jacek Nawrocki zmuszony był posłać do boju rezerwową Izabelę Bełcik.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Świderek: ważne, żeby zespół nie załamał się po Rosji

Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)

Jak oceniasz występ reprezentacji Polski siatkarek w meczu z Rosją?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • cancro Zgłoś komentarz
    Panie red. Pawłowski, życzę panu i pozostałym kibicom naszej reprezentacji, aby wszystkie zawodniczki zagrały w każdym meczu tak słabo jak Katarzyna Skowrońska! Przyznaje Pan, że
    Czytaj całość
    zdobyła najwięcej punktów i za to ma u pana 3+?! Bo pogrzebała iluzoryczne szanse w tie-breaku?! Werblińska pogrzebała szanse na zwycięstwo w trzecim secie - dwukrotnie! Śmiem twierdzić, że pani Ania była jedną z najsłabszych zawodniczek na boisku. Gdyby inne zawodniczki zagrały "tak słabo" jak Pani Katarzyna, tie-break nie byłby potrzebny! Gdy idzie o rozgrywające to twierdzę, że Wołosz była lepsza od Bełcik tylko w jednym - w urodzie, ale to rzecz gustu. O Polańskiej lepiej zmilczę, bo gorzej zagrać chyba nie można było. Pycia jako środkowa też się nie popisała, ale to nie do końca jej wina: albo piłek nie dostawała, a jak już dostała to taką, która z trudem nadawała się do oddania rywalkom. O zmienniczkach zmilczę litościwie. Wydaje mi się jednak, że pańskie zachwyty nad Kurnikowską nie wynikają z jej siatkarskich umiejętności - wszak temu dziewczęciu udało się zaledwie kilka razy skutecznie zaserwować. No ale zdobyte 3 pkt. i ocena 4!!! No bo na przykład taka łamaga Skowrońska tylko coś ok 25 pkt. i niech ma na zachętę 3+. Pozdrawiam Pana Redaktora!