Wilki Bednaruka znów powalczyły - podsumowanie sezonu 2015/16 w wykonaniu AZS Politechniki Warszawskiej

Podobnie jak w poprzednich sezonach, Jakubowi Bednarukowi udało się zbudować ambitną drużynę, która osiągnęła wynik lepszy od oczekiwanego. AZS Politechnika Warszawska zajął ósme miejsce.

Anna Bagińska
Anna Bagińska

W Warszawie aspiracje bez zmian

Poprzedni sezon AZS Politechnika Warszawska ukończyła na ósmym miejscu, co było wynikiem odpowiadającym, a nawet lekko przewyższającym potencjał zespołu. W sezonie transferowym doszło do wielu zmian w składzie, ale na stanowisku pierwszego trenera pozostał Jakub Bednaruk, który tradycyjnie musiał wszystkie "klocki" poukładać od nowa. W warszawskim klubie nigdy nie było presji na osiągnięcie konkretnego wyniku, ani nerwowych ruchów po kilku porażkach z rzędu. Nikt też przed nowym sezonem nie deklarował walki o medale, czy o czołową piątkę. Zespół miał po prostu walczyć o każde kolejne zwycięstwo i pokazać jak najlepszą siatkówkę.

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • Wiesia K. Zgłoś komentarz
    TRENER BEDNARUK SIĘ STARA- POTRAFI SPRAWIĆ ,ŻE ZAWODNICY POKAZUJĄ WSZYSTKO CO NAJLEPSZE - A POTEM WRACAJĄ DO RESOVII ...
    • marulek Zgłoś komentarz
      Trochę za bardzo lansuje się osobę Bednaruka w mediach. Moim zdaniem w tym sezonie osiągnęli wynik adekwatny do swoich umiejętności/możliwości. Jeżeli uda im się zatrzymać Pawła i
      Czytaj całość
      Samicę, to każde wzmocnienie w ataku może przełożyć się na jeszcze lepsze miejsce w przyszłym sezonie. Przed tym sezonem myślałem jedynie, że Olsztyn powalczy z Wawą, ale wyszedł niezły kabaret. Pogonili wcześniej Stelmacha, bo nie wywalczył play-offów, mimo, że oskrobali mu cały skład. Teraz miał cuda zdziałać Włoch, w dodatku dostał jeszcze wyższy budżet na transfery, a końcowy efekt - 10 miejsce. Najśmieszniejsze jest to, że w Olsztynie wszyscy zadowoleni ;) Polskiego trenera pogoniliby z siekierą, ale Włocha trzeba szanować ;)