W tym artykule dowiesz się o:
Choć wiele wskazywało na to, że Murilo Endres ze względu na problemy zdrowotne nie znajdzie się w olimpijskim składzie wybranym przez Bernardo Rezende, nikt nie spodziewał się następstw tej decyzji trenera Canarinhos. W poniedziałek, po tym jak brazylijski szkoleniowiec ogłosił 12-osobową kadrę na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro, legendarny już przyjmujący Murilo ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej.
Informacja o odejściu wieloletniego trzonu kadry Brazylii wstrząsnęła tamtejszym środowiskiem siatkarskim.
- Szczerze mówiąc nie wierzę w to, że to pożegnanie... Wiem o twojej walce i oddaniu przez te wszystkie lata... Ile szczęścia czy smutku razem przeżyliśmy, iloma myślami się wymieniliśmy... Jesteś wojownikiem, jesteś najlepszym i najważniejszym kolegą z drużyny jakiegokolwiek miałem. Zdaje sobie sprawę, że nie jesteś fanem portali społecznościowych i długo się zastanawiałem, czy powinienem cokolwiek tu pisać, jednak każdy zasługuje by wiedzieć kim dla mnie jesteś i dla każdego, kto przy tobie był. Nie jestem w stanie tego powiedzieć na głos, jest to dla mnie za trudne... Bracie, jesteś dla mnie przykładem! - napisał na Instagramie Brazylijczyk Bruno Rezende, uważany za najlepszego rozgrywającego na świecie.
- Widziałem wszystko od środka, do reprezentacji Brazylii przyjechałeś jeszcze jako dziecko... Razem podbiliśmy świat! W 2012 postanowiłem żyć bez bronienia naszej ojczyzny na boisku. Tak jak ty, również cierpiałem podczas igrzysk olimpijskich przez kontuzję i czułem lęk o to czy dane mi będzie wystąpić na boisku, czy też nie. Niestety, ciebie to ominie, nie będzie cie w Rio. Jeżeli twoją decyzją jest aby zakończyć karierę reprezentacyjną, to wierzę w to, że jesteś na to gotowy! Świat jest ogromny i pełen możliwości, w szczególności dla ludzi tak dobrych jak ty! - mówi popularny Gilberto Godoy Filho de Amauri Giba, brazylijska legenda będąca jedną z autorów największych sukcesów tamtejszej reprezentacji.
- Jest mi smutno żegnać jednego z najlepszych. To niesprawiedliwe, że obecna kontuzja wyklucza Cię z powołania na igrzyska w Rio - napisał były środkowy Canarinhos, Rodrigo Santana Rodrigao.
ZOBACZ WIDEO Sebastian Świderski: Antiga wie co robi (źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}
- Liga Światowa w Cordobie i Mistrzostwa Świata we Włoszech, oba turnieje w 2010 roku. Oba turnieje, w których zostałeś wybrany MVP. Robiłem wywiady z Murilo tysiące razy na tych i innych zawodach. Widziałem go płaczącego tylko we Włoszech, gdy powtarzałem mu słowa Bernardo Rezende " Murilo jest najlepszym siatkarzem na świecie, ponieważ trenuje o wiele cieżej od innych, aby to osiągnąć. On się nie urodził najlepszym, tylko jest nim bo na to zasłużył". Kolejny raz widziałem go gdy płakał już w telewizji, po wyborze reprezentantów an Rio. Bardzo smutne. Łzy nie spełniają olimpijskich marzeń (...). Murilo jest zdolny do zrobienia niemożliwego na boisku. Mam nadzieję, że przemyśli zakończenie kariery - napisał pod archiwalnymi zdjęciami z Murilo, znany brazylijski dziennikarz sportowy, który od lat towarzyszy reprezentacji Canarinhos - Marcelo Courrege.
- Trudno jest przyjąć do wiadomości, że nie będzie cię przy mnie w wiosce olimpijskiej. Że nie będzie nam dane swobodnie rozmawiać, dzielić się wrażeniami, prosić wzajemnie o rady. Zawsze będziesz dla mnie przykładem do naśladowania! Tak skromny mężczyzna, uwielbiany przez każdego, kto miał z tobą okazję zamienić choćby kilka słów. Walczyłeś do samego końca, ale kontuzja nie pozwoliła ci kontynuować pracy... - napisała Jaqueline, brazylijska przyjmująca, żona Murilo Endresa.