Ferdinando De Giorgi dokonał niemożliwego! Przełamał czarną passę trenerów reprezentacji Polski

Czarna brazylijska passa

Dotychczas przegrywali wszyscy zagraniczni trenerzy -  Raul Lozano, Daniel Castellani, Andrea Anastasii i Stephane Antiga. Niektórzy szkoleniowcy przez cały czas prowadzenia polskiej kadry nie umieli znaleźć sposobu na Brazylijczyków, a tylko delikatnie ich nadgryzali.

Pierwszy przełom nastąpił za czasów Anastasiego, który poczuł smak zwycięstwa w szóstym starciu. Jednak najlepszy bilans w spotkaniach z Canarinhos ma Stephane Antiga. Zapewne wszyscy kibice pamiętają ostatni sukces z mistrzostw świata. Jak w zestawieniu pierwszych meczów z Brazylijczykami wypadł De Giorgi?

Ten mecz z zapartym tchem śledziła cała Polska

"Mały Rycerz", jak nazwano Raula Lozano, swoje pierwsze starcie z Brazylią miał w drugim roku prowadzenia naszej reprezentacji. Nie był to byle jaki mecz, a finał mistrzostw świata 2006. Wtedy rozkład sił był jasny, Canarinhos byli potęgą, a my niemal szarą myszką na salonach. Polacy przegrali 0:3, ale zdobycie srebrnego medalu czempionatu było sukcesem.

W tamtych latach reprezentacja Brazylii była mocarstwem, a na widok jej gry wzdychali nie tylko kibice. W trzech oficjalnych spotkaniach pod wodzą Lozano Polacy urwali tylko jednego seta, było to w półfinale Ligi Światowej 2007.

ZOBACZ WIDEO: Rafał Jackiewicz został porwany. "Założyli mi reklamówkę na głowę i wywieźli do lasu"

Smutne dwa tygodnie

Potem przyszedł czas Daniela Castellaniego. Miał on bardzo trudny debiut w roli trenera reprezentacji Polski, bo w pierwszym oficjalnym spotkaniu zmierzył się właśnie z Brazylią. Było to w ramach fazy interkontynentalnej Ligi Światowej 2009. Biało-Czerwoni wygrali pierwszego seta, ale przegrali całe spotkanie (1:3), a dzień później również kolejne (0:3). W ciągu zaledwie dwóch tygodni przegraliśmy z Canarinhos aż czterokrotnie (dwa razy w Sao Paulo, dwa razy w Łodzi).

Dla Castelanniego pojedynek z Brazylią był także jednym z ostatnich w roli szkoleniowca naszej kadry. W II fazie grupowej mistrzostw świata 2010 ulegliśmy rywalom 0:3.

Iskierka nadziei autorstwa Anastasiego

Po Castellanim u steru stanął Andrea Anastasi. Tak jak jego poprzednik, również i on trafił na Brazylijczyków w fazie grupowej Ligi Światowej (2011). Bilans w dwumeczu był taki sam, jak dwa lata wcześniej - dwie porażki w stosunku 0:3 i 1:3. W trakcie miesiąca w "Światówce" przegraliśmy z tym przeciwnikiem czterokrotnie, wygrywając zaledwie dwie partie.

Los odwrócił się w 2012 roku. W fazie interkontynentalnej LŚ zwyciężyliśmy w trzech z czterech meczów. Czwarty triumf Polacy dołożyli w turnieju finałowym. Warto zwrócić uwagę, że aż trzy z tych wygranych nasi kadrowicze odnieśli w stosunku 3:2.

Najważniejszy turniej i dwa gwoździe w brazylijskie serce

Nieco lepiej w pierwszym kontakcie z kadrą Brazylii wypadł Stephane Antiga (faza interkontynentalna Ligi Światowej 2014). Wprawdzie swój pierwszy mecz również przegrał (0:3), ale już drugą odsłonę dwumeczu wygrał i to 3:0.

Najważniejsze spotkania z Brazylią pod wodzą Antigi miały miejsce na mistrzostwach świata 2014. Wspomnienia tego turnieju wciąż żyją w naszej pamięci. Biało-Czerwoni najpierw pokonali Canarinhos w III fazie grupowej (3:2), a potem nadszedł ten najważniejszy pojedynek - wielki finał. Nasi reprezentanci pokazali się z fenomenalnej strony i ograli gasnących rywali 3:1.

Pod wodzą Anastasiego i Antigi Polacy wygrali z Brazylią po cztery mecze. Jednak to Antiga jako pierwszy zagraniczny trener osiągnął z tym rywalem dodatni bilans spotkań.

Obiecujący debiut

Terminarz sezonu reprezentacyjnego nie oszczędził również Ferdinando De Giorgi. Z Brazylią przyszło mu się zmierzyć już na inaugurację rozgrywek Ligi Światowej (2017). Był to jego pierwszy oficjalny mecz w roli trenera Biało-Czerwonych.

Konfrontacja była wyrównana. Polacy w dobrym stylu doprowadzili do tie-breaka, w którym grali jak z nut. Wynik doskonale to odzwierciedla - pozwolili rywalom zdobyć tylko 8 punktów.

Zagraniczni trenerzy reprezentacji Polski a ich pierwsze mecze z Brazylią*

* W tekście i zestawieniu zostały wzięte pod uwagę tylko oficjalne mecze pomiędzy Polską a Brazylią. ** De Giorgi prowadził reprezentację Polski dopiero w jednym oficjalnym meczu.