ME 2017 w siatkówce. Świetny występ środkowych. Oceny Polaków za mecz z Estonią

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski w ostatnim meczu grupowym mistrzostw Europy 2017 wygrała z Estonią 3:0. Zobacz, jakie oceny redakcja WP SportoweFakty wystawiła poszczególnym siatkarzom.

1
/ 6

Pozytywne zakończenie

Reprezentacja Polski zakończyła fazę grupową zwycięstwem nad Estonią. Ostatecznie Biało-Czerwoni w Gdańsku rozegrali dwa mecze, a wcześniej rywalizowali z Serbią na PGE Narodowym. Ostatnie, poniedziałkowe starcie, było batalią o kolejność w grupie. Polacy, dzięki temu, że Serbowie wygrali 3:0 z Finlandią, zapewnili sobie awans do barażu.

Wygrana Polaków oznacza, że w barażu trafią na Słoweńców, a w ewentualnym ćwierćfinale na Rosjan.

Teraz trzy drużyny z grupy z Trójmiasta przeniosą się do Krakowa, gdzie pozostaną do ostatecznych rozstrzygnięć.

2
/ 6

Rozgrywający

Nie był to najbardziej udany mecz w jego wykonaniu, co widać po skuteczności skrzydłowych w ataku (przy całkiem dobrym przyjęciu) w pierwszym secie. Piłki były często albo niedokładne albo nie w tempo. Znacznie lepiej układała mu się gra środkiem, ale i tak trener De Giorgi podjął decyzję o zmianie na tej pozycji w drugim secie.

Jego wejście w drugim secie poprawiło dynamikę, a zwłaszcza skuteczność atakujących. Momentami podejmował niewłaściwe decyzje, jak wysłanie piłki na prawe skrzydło do leżącego Kaczmarka, ale generalnie wprowadził więcej spokoju i pewności na boisku. Grał sporo środkiem i dobrze wybierał na kontrach.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

3
/ 6

Atakujący

W premierowej odsłonie dostał siedem piłek od Fabiana Drzyzgi i tylko jedną z nich skończył, a w jednej z sytuacji popełnił błąd. Nie dołożył nic w polu zagrywki ani bloku. Zszedł pod koniec seta.

Wszedł na stałe na boisko od początku drugiego seta i była to dobra zmiana, ale nie tak porywająca jak poprzednie. Jego skuteczność w ataku była średnia (47 proc.), nie dołożył także nic swoim serwisem. Natomiast zaliczył w ważnym momencie meczu trzy bloki, czyli jedną trzecią z dorobku całej drużyny.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

4
/ 6

Środkowi

Widać było, że już jest w pełni zdrowy, bo przypominał siebie samego z najlepszych meczów ZAKSY. Tak dobrze jeszcze na ME nie grał. Wysoka skuteczność w ataku (6/8) i jak zwykle bardzo trudna i punktująca zagrywka. Tradycyjnie miał problem z blokowaniem, ale raz mu się udało zatrzymać rywali.

To najlepszy mecz w jego wykonaniu podczas tego turnieju. Bardzo skuteczny w ataku (6 na 10), punktował także w bloku i to aż cztery razy. I w kluczowym momencie spotkania dołożył swoją trudną zagrywkę, w sumie tym elementem dwukrotnie zapunktował.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

5
/ 6

Przyjmujący

Rafał Buszek - grał za krótko

Znów wziął ciężar gry na swoje barki, szczególnie w pierwszej odsłonie, kiedy Dawid Konarski i Bartosz Kurek mieli spore problemy z przebiciem się na drugą stronę siatki. Ostatecznie wywalczył 11 punktów, z czego dwa blokiem. Dostawał piłki w kluczowych momentach i nie zawodził. Dobrze spisywał się w defensywie i kończył najważniejsze kontrataki.

Słabo rozpoczął poniedziałkowe spotkanie, został zmieniony w końcówce I seta, ale ostatecznie wrócił kilka minut później na parkiet. Z czasem zaczął prezentować się lepiej. W sumie zdobył sześć punktów, kończąc 6 z 18 ataków. Dobrze radził sobie z przyjęciem.

Artur Szalpuk - grał za krótko

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

6
/ 6

Libero

Podstawowy libero rozegrał znacznie lepsze spotkanie niż z Serbią i Finlandią. Od samego początku był bardziej ożywiony i energiczny. Przyjmował na dobrym poziomie, choć Estończycy i tak starali się go omijać swoimi zagrywkami. W sumie piłkę odbierał 13 razy i policzono mu 77 proc. przyjęcia pozytywnego i 69 proc. perfekcyjnego.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
bit
29.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Wszystkie oceny o jeden punkt w dół.  
Wiesia K.
29.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chyba wszyscy - z wyjątkiem trenera - widzą ,że Grzegorz Łomacz jest lepszym rozgrywającym od Drzyzgi, jednak żaden z "ekspertów" tego nie powie, bo nie wypada kiedy Papa Drzyzga jest kolegą Czytaj całość