W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca: Anna Kaczmar (Developres SkyRes Rzeszów) [2]*
Anna Kaczmar była jedną z głównych autorek sukcesu rzeszowskiego Developresu w starciu z aktualnym mistrzem Polski. 32-latka tak sprawnie wykorzystała możliwości tercetu Helić-Rousseaux-Blagojević, że policzanki były w stanie zablokować zespół gości jedynie trzy razy!
Biorąc pod uwagę, że Developres nie mógł pochwalić się przyjęciem zagrywki lepszym od Chemika, jest to osiągnięcie. Do tego Kaczmar zabłysnęła skutecznymi obronami i udowodniła, że w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła należy do czołówki polskich rozgrywających.
* liczba nominacji do Szóstki kolejki w sezonie 2017/2018 Ligi Siatkówki Kobiet
Atakująca: Kinga Hatala (Trefl Proxima Kraków) [2]
Podstawowa atakująca przeplata w tym sezonie niezłe mecze tymi zupełnie nieudanymi, dlatego tym cenniejsze jest wyróżnienie dla Hatali po niezłym spotkaniu jej drużyny z BKS-em Profi Credit (2:3). Wadowiczanka punktowała przeciwko ekipie z Podbeskidzia 19 razy (z czego raz zagrywką) i jak każda z krakowianek przeżywała sportowe wzloty i upadki, ale warto docenić jej skuteczność w drugim i czwartym secie spotkania (kolejno 53 i 44 procent).
ZOBACZ WIDEO: Jerzy Górski: Byłem w wielkim głodzie narkotycznym. Lekarze bali się, czy nie zejdę
Środkowa: Zuzanna Efimienko-Młotkowska (ŁKS Commercecon Łódź) [3]
Łodzianki z ŁKS-u męczyły się zarówno z Impelem Wrocław, jak i własnymi bolączkami, ale wśród nich była jedna opoka, która gwarantowała wysoki poziom gry. Mowa o Zuzannie Efimienio-Młotkowskiej, która skończyła 6 z 12 ataków, do tego dołożyła 4 punktowe bloki na przeciwniczkach i 2 punktowe zagrywki. Tym samym reprezentantka Polski była najlepiej punktującą siatkarką ŁKS-u w tym meczu, co jak na zespół z Izabelą Kowalińską w składzie jest sporym wyczynem!
Środkowa: Nia Grant (BKS Profi Credit Bielsko-Biała) [1]
Amerykanka miewała już w tym sezonie mecze niezłe, ostatnio przyszła kolej na występ naprawdę świetny. Gdyby nie jej 13 punktów w ataku (65 procent skuteczności) i 3 punktowe bloki, BKS Profi Credit Bielsko-Biała mógł nie zdobyć w boju z krakowskim Treflem Proximą nawet dwóch punktów. W obliczu bardzo chwiejnej postawy skrzydłowych BKS-u Grant imponowała spokojem, pewnością działań i precyzją.
Przyjmująca: Jelena Blagojević (Developres SkyRes Rzeszów) [2]
Reprezentantka Serbii nie miała litości wobec swojego byłego klubu i ochoczo omijała blok Chemika Police, doprowadzając siatkarki mistrza Polski do rozpaczy. Blagojević skończyła 10 z 29 ataków w spotkaniu i dołożyła do tego 3 punktowe bloki, a do tego przyjmowała najlepiej ze skrzydłowych Developresu (43 proc. pozytywnego, 21 perfekcyjnego odbioru zagrywki). Zagraniczna gwiazda LSK to klasyczna defensywna przyjmująca, ale jak widać, spełnia się także w ofensywnych zadaniach.
Przyjmująca: Hana Cutura (Grot Budowlani Łódź) [1]
Do gry Chorwatki w tym sezonie można było mieć wiele zastrzeżeń, ale jej występ w Dąbrowie Górniczej był niemal bezbłędny i nic dziwnego, że Cutura została nagrodzona tytułem MVP. Była siatkarka Impela Wrocław punktowała w 12 próbach na 19, do tego nie odstawała w przyjęciu od Martyny Grajber, głównej odpowiedzialnej w łódzkiej ekipie za radzenie sobie z zagrywkami (statystyki Cutury to 33 proc. pozytywnego i 23 proc perfekcyjnego przyjęcia).
Libero: Justyna Łysiak (Enea PTPS Piła) [1]
Absolwentka szczyrkowskiego SMS-u udowodniła po raz kolejny, że debiutantka nie musi odstawać poziomem od bardziej doświadczonych siatkarek. Łysiak nie popełniła ani jednego błędu, przyjmując 23 zagrywki rywalek z Pałacu Bydgoszcz (52 proc. pozytywnego i 22 proc. perfekcyjnego przyjęcia). Do tego, już tradycyjnie, wykazywała się dzięki swojemu refleksowi i szybkości w asekuracji.
Ławka rezerwowych: Danica Radenković (Polski Cukier Muszynianka Muszyna), Kaja Grobelna (Grot Budowlani Łódź), Agata Babicz (Enea PTPS Piła), Koleta Łyszkiewicz (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski), Monika Ptak (Developres SkyRes Rzeszów), Jelena Trnić (Enea PTPS Piła), Krystyna Strasz (ŁKS Commercecon Łódź)