Tokio 2020. Kwalifikacje do igrzysk. Polska - Tunezja: Biało-Czerwoni pewnie, lecz bez fajerwerków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski zgodnie z planem pokonała w pierwszym dniu kwalifikacji olimpijskich Tunezję 3:0. Polacy zagrali bez fajerwerków, ale tyle wystarczyło do pokonania rywala. Heynen rotował składem oszczędzając niektórych graczy na mecz z Francją.

1
/ 5

Rozgrywający:

Podwójny mistrz świata nie rozegrał całych zawodów. Najwięcej do powiedzenia miał w pierwszym secie, a w trakcie drugiego został zastąpiony przez Łomacza. Grał głównie przez skrzydła, kontry z jego rozegrań nie zawsze kończyły się punktem. Nie zanotował żadnej zdobyczy punktowej.

W odróżnieniu od Drzyzgi, siatkarz PGE Skry grał bardziej kombinacyjnie. Pozwalał rozwijać się w grze na siatce środkowym, a także wystawił parę razy pipe'a. Zdobył dwa punkty blokiem.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

2
/ 5

Atakujący:

30-latek wymieniał się na pozycji z Maciejem Muzajem i zaprezentował podobny poziom jak w Krakowie podczas XVII Memoriału Wagnera. W pierwszej partii kończył co drugą piłkę, natomiast ostatecznie skończył z 44 proc. skuteczności. Zdobył 7 punktów, nie drżała mu ręka w decydujących fazach seta. Miał najwięcej break-pointów na koncie, a co najważniejsze nie nabił się ani razu na blok rywala.

Młodszy atakujący osiągnął tę samą skuteczność w ofensywie, 44 proc. Raz został zablokowany, a 4 ataki skończył. Dwukrotnie zepsuł serwis. Łącznie zapunktował 4 razy, z ratiem +1.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

3
/ 5

Środkowi:

Rzadko wykorzystywany na środku siatki przez rozgrywających, mocno angażował się w pasywny blok. Na plus dla Nowakowskiego z pewnością zagrał także serwis. Floaty środkowego sprawiły sporo problemów tunezyjskiej defensywie. Łącznie zapunktował 5 razy.

Środkowy miał okazję zaprezentować się w pierwszym i ostatnim secie rywalizacji z Tunezją i zrobił to dobrze. Zdobył aż 4 punktowe bloki, ale w ofensywie jego skuteczność wynosiła zaledwie 40 proc. Skończył 2 na 5 ataków.

Zawodnik Cucine Lube potwierdził swoją dobrą dyspozycję przed meczem z Francją. Zameldował się na placu gry w drugim secie i od razu zaliczył 100 proc. skuteczności w ofensywie. W trzeciej partii już aż tak nie błyszczał, jednak utrzymał pozytywne statystyki. Łącznie zapunktował 8 razy.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

4
/ 5

Przyjmujący:

Kapitan reprezentacji miał lepsze i gorsze momenty. Okazję do zaprezentowania miał wyłącznie w pierwszym secie, gdzie nabił się na pojedynczy blok i popełnił błąd. Zagrał na 5 punktów, a skończył z ratiem +1. W przyjęciu zmierzył się wyłącznie z trzema piłkami. Warto zaznaczyć, że to właśnie przy jego serwisie Biało-Czerwoni w pierwszym secie zdobywali najwięcej oczek w pierwszym secie.

Przyjmujący nie radził sobie z pasywnym blokiem i zapunktował tylko 6 razy. Warto zwrócić uwagę, że punkty zdobyte przez 26-latka były zdobyte z rozegranych piłek. Z sytuacyjnych sobie nie radził. Dało mu to skuteczność 43 proc. W przyjęciu miał okazję odebrać pięć serwisów i zrobił to na 60 proc. poprawności.

Najmłodszy z przyjmujących dostał szansę od Heynena i jej nie wykorzystał. Na boisku zameldował się wraz z drugą przerwą techniczną i nie skończył żadnego ataku. Przyjmował sześciokrotnie na poziomie 67 proc.

Przyjmujący ZAKSY podobnie jak Mateusz Bieniek, dostał możliwość gry od początku drugiego seta. Zastąpił na pozycji Michała Kubiaka i ponownie popisał się rozeznaniem na boisku. Podejmował bardzo dobre wybory na siatce, które dały mu 10 "oczek". Natomiast w przyjęciu miał 80 proc. poprawność. Na przestrzeni całego spotkania zaprezentował się najlepiej z całej drużyny.

Artur Szalpuk - brak oceny

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

5
/ 5

Libero:

W starciu z Tunezją stołeczny siatkarz zagrał koncertowo w przyjęciu. Odebrał zaledwie 9 zagrywek, jednak z wysoką 89 proc. poprawnością. W obronie radził sobie przeciętnie.

Podobnie jak Wojtaszek bardzo dobrze radził sobie w odbiorze. 11 przyjęć przy 73 proc. poprawności. Natomiast nieco korzystniej na boisku Zatorski prezentował się w obronie. Choć jego podbicia nie kończyły się kontrami, często był tam gdzie atak rywala.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
krzy1976
9.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brakuje niestety Bednorza, którego byłoby można wprowadzić za Leona.