W tym artykule dowiesz się o:
[b]
Rozgrywające:[/b]
Joanna Wołosz - 4,5
Tym razem było dużo trudniej, bo na skrzydłach nie było stabilizacji. W pewnym momencie drugiej partii pozostała tylko gra na lewe skrzydło do Martyny Grajber albo do Malwiny Smarzek na drugą linię. Dużo pracy, szeroki przegląd pola i kunszt naszej rozgrywającej dał o sobie znać w tym meczu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
[b]
Atakująca:[/b]
"Mali! Jak dobrze, że jesteś!" - zabrzmiało po drugim secie z trybuny prasowej w Łodzi. I rzeczywiście to jej pomoc na zagrywce i w kontrze, zwłaszcza w drugim secie, była bezcenna w tym spotkaniu, choć tym razem jej dorobek punktowy jakoś nie powalał. Ale nie szkodzi, będzie lepiej w kolejnym spotkaniu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
[b]
Środkowe:[/b]
Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej praktycznie nie było widać w tym spotkaniu. W połowie drugiego seta zastąpiła ją Agnieszka Kąkolewska i - choć nie wzięła na siebie wielu piłek - dopisujemy mały plusik za zagrywkę oraz wystawę sytuacyjnej piłki przy stanie 24:20 w drugim secie. Z kolei Klaudia Alagierska swoją obecność zaznaczyła oczywiście zagrywką, ale zatęskniliśmy trochę za jej blokami.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
[b]
Przyjmujące:[/b]
Natalia Mędrzyk - 4,5 Magdalena Stysiak - 4 Martyna Grajber - bez oceny
Był taki moment, że to właśnie Natalia Mędrzyk ratowała nam skórę w ataku. Udowodniła, że jest w stanie wziąć na siebie tę odpowiedzialność. Magdaleny Stysiak nam trochę w tym spotkaniu zabrakło, aż do pewnego momentu w trzecim secie, kiedy weszła na zagrywkę i posłała dwa asy serwisowe z rzędu, a następnie skończyła atak z II linii. I oby tak już pozostało!
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
[b]
Libero:[/b]
Maria Stenzel - 4 Paulina Maj-Erwardt - 4,5
Najwięcej zagrywek Hiszpanki posyłały właśnie w Marię Stenzel i to okazało się całkiem niezłym pomysłem, bo widać było u naszej libero odrobinę nerwowości. Na szczęście później już wróciła na swój poziom. Z kolei Paulina Maj-Erwardt po raz kolejny pokazała, że w zadaniach defensywnych można na nią liczyć. Tym razem jej zachowania w obronie zapadły nam w pamięć.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Dziennikarze WP SportoweFakty wskazali kluczowy element, który zadecydował o awansie. "Niby prosta rzecz"