Najlepsi siatkarze sezonu w PlusLidze według redakcji WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Koronawirus zatrzymał sezon w PlusLidze już przed zakończeniem rundy zasadniczej. Wybraliśmy siatkarzy, którzy do tego momentu prezentowali się najlepiej.

1
/ 8

Francuz trafił do Kędzierzyna-Koźla w 2015 roku. Mija już piąty rok Beniamina Toniuttiego na boiskach w Polsce, a ten nie traci motywacji i potwierdza klasę. Reżyser gry najlepszego zespołu rozgrywek nie wystąpił w tylko jednym jego meczu ligowym. Wielokrotnie potrafił wybrnąć z opresji i znaleźć optymalne rozwiązanie, kiedy wielu innych rozgrywających straciłoby orientację. Siatkarzom ZAKSY udało się w tym sezonie utrzymać ponad 50 procent skuteczności w ataku, a to też zasługa Francuza. Również indywidualna rywalizacja Toniuttiego z Antoinem Brizardem była ozdobą PlusLigi.

2
/ 8

460 punktów zdobytych przez atakującego z Gdańska to najlepszy wynik w PlusLidze. W tym rankingu wyprzedził Karola Butryna i Nicolasa Szerszenia. Strzelec wyborowy Trefla tylko w jednym meczu nie wywalczył dwucyfrowej liczby "oczek" dla zespołu. Wcześnie dał do zrozumienia, że będzie wzmocnieniem ekipy z Pomorza, zyskał zaufanie rozgrywającego i rozbijał rywali. W blisko połowie spotkań atakował ze skutecznością minimum 50 procent. 35 asów dało Bartoszowi Filipiakowi piąte miejsce w klasyfikacji serwujących.

3
/ 8

Siła doświadczenia i spokoju przy siatce. Nie brakowało spotkań, w których podążał jak cień za atakującymi przeciwnika, a 56 bloków dało mu drugie miejsce w tym elemencie w PlusLidze. Tylko raz zszedł z boiska po meczu bez żadnego punktu zdobytego blokiem. Nie potrzebował dużo czasu, żeby wkomponować się w zespół z Warszawy. Atakował średnio ze skutecznością 64 procent i w 12 spotkaniach zdobył dwucyfrową liczbę punktów. Wystąpił w 21, więc jest czemu przyklasnąć.

4
/ 8

Zaliczył mocne wejście do PlusLigi. Transfer reprezentanta Iranu, grającego przez lata w rodzimej lidze, był małą niewiadomą, ale na jego popisy w Polsce nie trzeba było długo czekać. Już w pierwszym meczu zdobył 15 punktów, a w sumie spotkań, które kończył z dwucyfrową liczbą "oczek", było 16. Znakiem rozpoznawczym Seyeda Mousaviego były bloki. W tym elemencie nie miał sobie równego i 78 razy wpakował piłkę w pole przeciwnika po jego ataku. Sam kończył akcje ze skutecznością 61 procent.

5
/ 8

Wszechstronny zawodnik wydatnie pomógł drużynie Nikoli Grbicia znaleźć się na pierwszym miejscu w tabeli. 308 punktów zdobytych w sezonie to najlepszy wynik w Grupie Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Grał na równym i solidnym poziomie, a przewidzenie przez blokujących, co akurat wymyśli w ataku, było karkołomnym zadaniem. Technicznie grający przyjmujący poprawił się w ofensywie i atakował średnio ze skutecznością 52 procent.

6
/ 8

Najsilniejsza armata w zespole ze stolicy Polski. Po pierwsze w polu serwisowym. 42 asy to trzeci wynik w PlusLidze. Po drugie w ataku, którym to elementem wywalczył 296 "oczek". Sumarycznie znalazł się w topowej dziesiątce punktujących rozgrywek. Dodając do tego poprawną grę w przyjęciu wychodzi najlepszy sezon Bartosza Kwolka, z których w Warszawie rozegrał już cztery.

7
/ 8

Siatkarze z Warszawy przez cały sezon albo deptali po piętach kędzierzynianom albo próbowali im uciec. Ostatecznie zafiniszowali na drugim miejscu w tabeli dwa punkty za ZAKSĄ. Damian Wojtaszek to kolejna podpora zespołu ze stolicy Polski. Wszędobylski w obronie, odpowiedzialny w przyjęciu. W 24 meczach popełnił tylko 18 błędów w odbiorze. Potrafił sięgać po piłki, które rywale widzieli oczami wyobraźni w polu.

8
/ 8

Rezerwowi:

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)