W tym artykule dowiesz się o:
CEV EuroVolley
Polki zajęły drugie miejsce w grupie B i w 1/8 finału zmierzą się z Ukrainą. "Bułgaria odnalazła się po pierwszym, przegranym secie i wygrała po dramatycznej walce ku uciesze blisko 3000 kibiców. Lwicom udało się spowolnić w drugim secie Magdalenę Stysiak, ograniczając jej skuteczność do marnego 11 procent i skłaniając trenera do zmiany. Stysiak wróciła w trzecim secie, ale jej skuteczność nadal była dużym problemem" - czytamy na oficjalnej stronie imprezy.
"Sportal.bg"
"Wielka Bułgaria pokonała Polskę i wywalczyła pierwsze miejsce w grupie" - ekscytuje się dziennikarz. Lwice mogły liczyć na gorący doping kibiców, który poprowadził je do ważnej wygranej. Spotkanie w Płowdiw obejrzało na trybunach 3100 widzów. W obszernej relacji najczęściej przewijają się dwa nazwiska - Dimitrowa i Wasiljewa. To siatkarki, które zrobiły różnicę. Pierwsza szalała w ataku, a druga w bloku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: oto jedna z najpiękniejszych kobiet w światowym futbolu
"Webcafe"
"To był fantastyczny zwrot akcji" - czytamy w bułgarskich mediach. Pierwsza partia padła łupem Polek, ale kolejne trzy wygrały już Bułgarki. "Polska zaczęła bardzo mocno i w pierwszym secie prowadziła nawet różnicą siedmiu punktów. To sukces, bo wygraliśmy z niezwykle poważnym przeciwnikiem. Drużyna Ivana Petkova spisała się później znakomicie i pokazała świetny charakter" - relacjonuje redaktor.
"World of Volley"
"W bezpośrednim starciu o pierwsze miejsce w grupie B w Płowdiw, gospodynie pokonały niepokonaną do tego momentu Polskę. W ten sposób ekipa z Bałkanów zakończyła fazę wstępną na pierwszym miejscu" - informuje dziennikarz "World of Volley". Bohaterka Bułgarek? Zdaniem redaktora jest nią Emilija Dimitrowa, która zapisała na swoim koncie 24 punkty.