W tym artykule dowiesz się o:
CEV EuroVolley
"Niepokonana Polska stoczyła walkę z Belgią przed ponad ośmiotysięczną, rozentuzjazmowaną publicznością w TAURON Arenie Kraków i od samego początku zaczęła naciskać na przeciwników" - czytamy. Co zadecydowało o wygranej Biało-Czerwonych? "Klucz do zwycięstwa graczy Vitala Heynena to dominacja w bloku. Polska miała ich aż 16 przy tylko 6 w wykonaniu Belgów" - relacjonują w zagranicznych mediach.
"TopVolleyBelgium"
"Polacy chcą sobie na tegorocznych ME siatkarzy powetować olimpijską klęskę. Do Krakowa przybyło przeszło osiem tysięcy kibiców, aby poprowadzić swoich ulubieńców do zwycięstwa. Chociaż Czerwone Smoki mogły liczyć na mocnych Tuerlinckxa i Deroo, po drugiej stronie siatki stało kilku czołowych graczy na świecie, w tym Wilfredo Leon, który posyłał piłki z prędkością powyżej 100 km/h" - czytamy na stronie Belgijskiego Związku Piłki Siatkowej.
"Sporza"
Najskuteczniejszym graczem w szeregach Biało-Czerwonych był Łukasz Kaczmarek, który wykorzystał swoją szansę i zapisał na koncie 15 punktów. "Czerwone Smoki ukłoniły się przed mistrzem świata w polskim kotle czarownic. Dzięki wsparciu swojej fanatycznej publiczności, drużyna Vitala Heynena nie napotkała problemów w starciu z belgijskim zespołem. Jedynie w drugim secie nasza ekipa nawiązała wyrównaną walkę" - czytamy w zagranicznych mediach.
"DH"
"Belgia spodziewała się trudnej potyczki i nie mogła nic wskórać w meczu z mistrzem świata z Polski. Doświadczenie przeciwników zrobiło w tym starciu różnicę" - relacjonuje dziennikarz. Polacy niezmiennie prowadzą w grupie A, a Belgowie jak na razie nie zachwycają i nie są jeszcze pewni awansu do 1/8 finału ME siatkarzy. Czerwone Smoki muszą sobie go zapewnić we wtorkowym spotkaniu z Ukrainą, które zaplanowano na godzinę 20:30.