W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Benjamin Toniutti (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle/ Jastrzębski Węgiel)
Co prawda finał PlusLigi przegrał, jednak w obecnym sezonie i tak reprezentuje barwy mistrza Polski. Nikt nie ma wątpliwości, że "francuski czarodziej" miał spory wkład w sukcesy Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Po sześciu latach zdecydował się jednak zmienić otoczenie i przeniósł się do Jastrzębskiego Węgla. Francuz utrzymał wysoki poziom, co dobrze wróży ekipie z Górnego Śląska.
Atakujący: Łukasz Kaczmarek (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Ostatnie dwanaście miesięcy było efektem wieloletniej pracy Łukasza Kaczmarka. Doświadczony atakujący przez lata pracował na swoją pozycję, aby ostatecznie stać się jednym z najlepszych atakujących PlusLigi. Jego potencjał dostrzegli również europejscy potentaci. Jak donosi Łukasz Kadziewicz, reprezentant Polski znalazł się na celowniku rosyjskich gigantów. Nic dziwnego, rok 2021 zdecydowanie należał do niego.
Środkowy: Jurij Gladyr (Jastrzębski Węgiel)
Środkowy Jastrzębskiego Węgla był jednym z bohaterów finału i głównym autorem historycznego triumfu ekipy z Górnego Śląska. Jastrzębianie wygrali finał, dzięki środkowemu pochodzącemu z Połtawy. Gladyr po pierwszym przegranym secie wygłosił ognistą przemowę. Nie brakowało mocnych słów. Wstrząsnął jednak zespołem na tyle, że z siedmiu kolejnych setów, jastrzębianie wygrali sześć. W obecnym sezonie również nie zawodzi.
ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było
Środkowy: Mateusz Bieniek (PGE Skra Bełchatów)
Medalu w roku 2021 z drużyną PGE Skry Bełchatów nie zdobył. Z kadrą sezon również był daleki od oczekiwań. Mimo to do postawy Mateusza Bieńka nie można mieć najmniejszych zastrzeżeń. Wychowanek Norwida Częstochowa przez ostatnie dwanaście miesięcy utrzymywał formę na najwyższym poziomie. Doskonale atakował, imponował zagrywką, jego miejsce w gronie wyróżnionych jest nieprzypadkowe.
Przyjmujący: Kamil Semeniuk (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Absolutny bohater ostatnich dwunastu miesięcy. Jego kapitalna postawa zapewniła Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle złoto Ligi Mistrzów i srebro PlusLigi. Do zdobycia tytułu mistrza kraju zabrakło sił. Kamil Semeniuk powodów do narzekań jednak nie miał. Wywalczył miejsce w reprezentacji Polski, stał się czołowym przyjmującym PlusLigi. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie medalu igrzysk olimpijskich. Trudno uwierzyć, że jeszcze kilkanaście miesięcy temu był zawodnikiem kompletnie anonimowym.
Przyjmujący: Bartosz Kwolek (Projekt Warszawa)
Pod względem sportowym oczekiwania Bartosza Kwolka były zdecydowanie większe. Ostatecznie skończyło się na brązowym medalu mistrzostw kraju. W kadrze młody przyjmujący nie znalazł uznania selekcjonera, choć w rozgrywkach ligowych był jedną z czołowych postaci. Mimo to 24-atek się nie podłamał. Podobnie jak w poprzednim sezonie tak i w obecnym jest jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji. Dzięki niemu Projekt Warszawa od kilkunastu miesięcy utrzymuje się w krajowej czołówce.
Libero: Jakub Popiwczak (Jastrzębski Węgiel)
Przez długi czas uznawany był za numer trzy na swojej pozycji. O ile w kadrze niewiele się w tej kwestii zmieniło, to w lidze Jakub Popiwczak powoli zaczyna się wspinać na szczyt. Mistrzostwo Polski wywalczone przez klub z Górnego Śląska to w dużej mierze zasługa "Piwko", który od dłuższego czasu przyjęcie i defensywę utrzymuje na najwyższym poziomie. Warte podkreślenia jest również przywiązanie 25-latka do barw klubowych. W obecnej ekipie występuje bowiem od 2012 roku!
Ławka rezerwowych:
Rozgrywający: Marcin Janusz (Trefl Gdańsk/ Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Atakujący: Karol Butryn (Asseco Resovia Rzeszów/ Indykpol AZS Olsztyn)
Przyjmujący: Aleksander Śliwka (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) i Tomasz Fornal (Jastrzębski Węgiel)
Środkowi: Piotr Nowakowski (Projekt Warszawa) i Jakub Kochanowski (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle/ Asseco Resovia Rzeszów)
Libero: Paweł Zatorski (Asseco Resovia Rzeszów)