Przypominamy, że już jutro o 18:45 nasze siatkarki zagrają ostatni mecz grupowy Montreux Volley Masters z Niemkami. Życzmy im powodzenia!
Spotkanie asem kończy Hanyu Yang, Mędrzyk nie podołała... Drugi mecz Polek w Montreux kończy się sporym rozczarowaniem.
Duan zdołała zgarnąc piłkę po obronie w koszykarski sposób i oszukać stojące w obronie Polki. Taki punkt raczej nie powinien się zdarzyć.
I znowu ta nieosiągalna dla polskiego bloku Yingying Li.
Sytuację Polkom uratowała atakująca.
Słabe przyjęcie Grajber umożliwiło Yang zapunktowanie znad siatki...
Spokojnie obicie bloku przez Li. Robi się szalenie interesująco.
Wraca Mędrzyk, koleżanki fetują dobrą zmianę Olivii Różański.
Li jednak zmieściła się w szerokości boiska.
Blok autorstwa Smarzek!
Polki uratowały akcję po bloku na Smarzek, potem Różański zagrała za blok tak, że Chinki były wściekłe na swoją nieporadność.
Nie pomogło wzmocnienie bloku Witkowską, Mingyuan Hu zdobyła drugi punkt z rzędu.
Libero Li Lin broniła się przed piłką uderzaną przed Smarzek.
Brawa! Najładniejsza wymiana meczu zakończona pięknym blokiem Różański na Zheng.
I błyskawiczna odpowiedź Malwiny Smarzek.
Wzorowe uderzenie z lewej strony przez Fang Duan.
Teraz Azjatki znalazły sposób na Grajber. Jacek Nawrocki zwraca uwagę, by Polki były bardziej kreatywne w starciu z blokiem Chin.
Pleśnierowicz wykorzystała w tej akcji prawie wszystkie warianty, niestety, ten z Różański dał punkt Chinkom.
Yingying Li nie trafiła serwisem.
Atakująca naszych rodaczek znowu zmieściła piłkę między blok a siatkę.
Diao przeszkadzała Polkom w ich strefie, co oznacza, że mamy remis i czas dla Ana Jiajie.
Chinki wybroniły się po piłkarsku ze słabszego przyjęcia, ale Smarzek w kontrze była precyzyjna do bólu.
Kąkolewska zrobiła użytek ze swojego zasięgo po wyskoku.
Pierwszy efekt wejścia Różański na boisko, as serwisowy!
Gdyby nie pomoc drugiego sędziego, pierwszy arbiter znowu skrzywdziłby Polki. To uderzenie Smarzek było w boisku.
Zawężenie opcji do Smarzek okazało się tragiczne w skutkach. Czas dla Nawrockiego po bloku Chinek.
A było tak blisko... Ostre zagranie Smarzek po skosie okazało się autowe.
Już się baliśmy, że Polki oddały kolejny punkt, ale w końcu ręce Kąkolewskiej okazały się zaporą nie do przebrnięcia.
Cóż po punktach Smarzek, kiedy blok z Kąkolewskąna czele jest zwykle bezradny wobec Duan i Li.
Blok na Smarzek i Chinki znowu zyskują nie tylko punkty, ale i przewagę mentalną.
Rozgrywająca Chinek może liczyć zarówno na prawe, jak i lewe swoje skrzydło. Duan jest w gazie.
Odważne zagranie Alagierskiej przez blok na środku siatki.
Dużo szczęścia w tej akcji, zagranie Pleśnierowicz do Kąkolewskiej było dalekie od perfekcji.
Kapitan naszej kadry rozmawia z sędzia, który podjął kolejną kontrowersyjną decyzję na korzyść Chinek.
Punktowa zagrywka Kąkolewskiej! Dodajmy, że od początku tej partii gra Klaudia Alagierska.
Czujnie zachowała się Agnieszka Kąkolewska przy siatce, pchając piłkę w niebronioną strefę.
Grajber starała się aktorsko przekonać sędziego, że obiła blok Chinek, ale bezskutecznie.
Smarzek okazała się dobrą odpowiedzią na odwazne próby skrzydłowej Li.
ŚrodkowaYang mogła zrobić wszystko z piłki, którą Polki musiał oddać za darmo.
Minimalnie spudłowana zagrywka naszej rozgrywającej.
Dobre zachowanie Pleśnierowicz przy siatce na start partii numer cztery,
W statystyce punktów oddanych po błędach Polki prowadzą niechlubnie 18:9. To starczy za komentarz.
Marzenia naszych siatkarek o złamaniu rywala niszczy Smarzek, zagrywając w siatkę.
Świetne uderzenie po przyjęciu Smarzek.
Frustracja Smarzek nie dziwi, rywalka bez kłopotu obiła ją w bloku.
Dzięki Kąkolewskiej Polki nie tracą nadziei na odwrócenie wyniku.
Yngying Li, co za siła i precyzja.
Smarzek pchnęła piłkę nad blok na dziewiąty metr, uniemożliwiając rywalkom dokładną obronę.
Kąkolewska w wymuszonym rozegraniu... Było ryzyko błędu i środkowa popełniła ten błąd.
Wyraźnie autowy atak chińskiej środkowej prowokuje trenera Jiajie do skorzystania z przerwy,
Smarzek w dobrze znanym stylu przerywa okres bezpunktowy.
Fang Duaon dołożyła punkt blokiem.
Kiepska seria Polek trwa. Pleśnierowicz przegrała w rywalizacji o piłkę. Trener Nawrocki zwrócił uwagę na czasie na zbytnią niedokładność w grze.
Klaudia Alagierska zmienia Witkowską na zagrywce.
Soczysta poprawka przyjmującej Chemika Police.
A przed chwilą Mędrzyk pomogła odzysać Chinkom prowadzenie, atakując obok boiska.
Zabrakło zdecydowania, przez co Hu wykończyła swoje kontruderzenie.
Witkowska skorzystałą z bliskiego dogrania.
Teraz żółtą kartkę otrzymała Martyna Grajber. Pan sędzia w ten sposób nie zbuduje sobie autorytetu.
Sędzia najpierw uznał, że blok na Smarzek był autowy, ale potem zmienił zdanie. Cała polska drużyna załamała ręce nad tym, co zrobił arbiter.
Witkowska wygrywa po raz kolejny walkę o piłkę nad taśmą. Chinkom popsuło się przyjęcie.
Ładny blok Kąkolewskiej na środkowej Chinek, szkoda, że minimalnie autowy.
Po takim uderzeniu Smarzek nawet Zhu Ting miałaby problemy z obroną.
Naszym rodaczkom brakuje dobrego bloku na przyjmujących chińskiej kadry.
Pomyłka Chinek z drugiej linii! Nasze siatkarki zaczynają seta od nowa.
Fang Duan była nie do zatrzymania, wiedziała, gdzie uderzyć.
Punktowa zagrywka Witkowskiej! Polki w końcu punktują w tym elemencie.
Współczujemy Stenzel, to kolejna jej obrona, po której piłka dotyka sufitu.
Jakże cenny as serwisowy Grajber!
Prawa, lewa, prawa... Aż sprawy w swoje ręce wzięła atakująca Zanetti Bergamo.
Żółtka kartka dla trenera Nawrockiego, który najgłośniej wyrażał swoje niezadowolenie.
Po asie Yang Chinki wypracowały już cztery punkty przewagi.
Sędzia długo się wahał, ostatecznie uznał, że Witkowska uderzyłą w aut. Niestety, nie ma tutaj systemu challenge, a szkoda.
Determinacja Grajber pomogła jej w znalezieniu luki między blokującymi.
Niestety, najpierw nasz rozgrywająca podwójnie zagrała piłkę, a potem Kąkolewska spudłowałą w dogodnej pozycji.
Ceńmy punkty polskich skrzydłowych, tak rzadko je widzimy. Mędrzyk oszukała obronę Chinek.
Pleśnierowicz uderzyła piłką z pola serwisowego w okolice dolnej taśmy.
Azjatycka kadra nie zwalnia, dobrze uderzyła Yingying Li.
Chiński zespół po drugim secie wygrywa z Polkami na punkty blokiem (9:6), do tego popełnia mniej błędów.
Seta kończy as Xixin Zheng.
Kolejny atak z lewej strony, po którym obrona Biało-Czerwonych może tylko skapitulować.
Najpierw mocny atak Fang Duan, potem Mędrzyk nie miała żadnych szans z blokiem.
Polski blok nie domknął prostej lewoskrzydłowej chińskiej kadry.
Brawa dla Smarzek, że z tego rozegrana zdołała umieścić piłkę po skosie w drugiej strefie.
- Tego seta możemy spokojnie wyciągnąć - mówił na przerwie trener Polek. Trzymamy za słowo.
Czas dla naszej kadry po bloku na Natalii Mędrzyk.
Polki grają lepiej, po akcji Hanyu Yang wiemy doskonale, że Azjatki w pełni kontrolują wynik.
Po uderzeniu Yingying Li piłka dotknęła sufitu, wczesniej obijając się o Mędrzyk.
Kamień z serca. Chinki nie zablowały Grajber, piłka po zagraniu do Smarzek wylądowała między rękami rywalek.
Smarzej próbowała kiwać nad blokiem, zagranie zostały wybronione, dlatego potem postawiła na wariant siła razy ramię.
Zheng uniemożliwia Stenzel obronienie piłki.
"Zdrapka" Kąkolewskiej mieści się w polu punktowym.
Smarzek skorzystała z gapiostwa chińskiej rozgrywającej, która dograła dołem idealnie do ataku dla niej.
Obiecująca akcja została zakończona autowym uderzeniem Malwiny Smarzek. Na nic zdają się protesty.
Kolejny raz, gdy obrona Chinek pozwala im na obicie polskiego bloku. Mucha schodzi na rzecz Natalii Mędrzyk.
Zemściło się kolejne słabe rozegranie Pleśnierowicz. Kąkolewska zawiodła w bloku. Czas dla Jacka Nawrockiego.
Polki dzięki obronom Stenzel długo walczyły, ale dopuściły się błędu w ataku, dotykając siatki.
Dobra reacja Polek po gorszym przyjęciu, Smarzek wiedziała, gdzie huknąć.
Ale i młoda Mingyuan Hu, rozgrywająca drugiego seta w wyjściowym składzie, dobrze się spisuje.
Odgryzamy się Chinkom, dobrze uderzyła Kamila Witkowska.
Polkom zabrakło okazji do wyprowadzenia dokładnego ataku, przez co Grajber nie mogła oszukać bloku.
Doczekaliśmy się potężnego i skutecznego blok-autu Muchy.
Chłodna głowa naszej rozgrywającej słusznie nakazała jej rozegrać do atakującej niemal bez bloku Witkowskiej.
Pleśnierowicz zabrakło milisekund do wybronienia kontry Chinek.
Tym raem Smarzek nieco nagieła przepisy, próbując ratować uciekającą piłkę.
Kąkolewska nie mogła zatrzymał pewnej siebie Yingying Li.
Pierwsze akcje należały do środkowych, Minyang Hu i Agnieszki Kąkolewskiej.
Malwina Smarzek (6) i Martyna Grajber (5) najlepsze po polskiej stronie. U Chinek zwraca uwagę bardzo słaba skuteczność skrzydłowych.
Tak to się musiał skończyć. Pleśnierowicz zagrała wysoko do Smarzek, a ta zakończyła partię.
Kolejna piłka setowa niewykorzystana. Mucha została poskromiona przez chńską zaporę.
Grajber była bliska obrony uderzenia Yanhan Liu.
Olivia Różański wchodzi na podwyższenie bloku.
Bardzo dobra akcja z obu stron, zakończona mądrym wyprowadzeniem kontry do Smarzek.
Ależ piorunujące uderzenie Smarzek! Niby oczywisty kierunek, a okazał się nie do zatrzymania.
Chiński blok nie jest żadną przeszkodą dla Grajber.
Dobrze przebiła się przez blok Yanhan Liu.
Mingyuan Hu pokazała się w szybkiej próbie z trzeciej strefy.
W międzyczasie przypomnijmy przebieg wczorajszego meczu naszych siatkarek.
Blok Grajber, potem Kąkolewska punktuje z free balla nad siatką. Trener An Jiajie bierze czas, nie dziwimy mu się.
Bardzo mądry, opadający atak Smarzek.
Tym razem kapitan naszej kadry pomyliła się i po raz kolejny dochodzi do wyrównania.
Kąkolewska nie skończyła pierwszej próby, ale po obronie libero dobiła piłkę tam, gdzie chciała.
Wszystko zadziałało: serwis Witkowskiej, wyblok Kąkolewskiej i kontra Smarzek.
Kolejny udany dwublok naszych rodaczek. Oglądamy całkiem wyrównanego seta.
Kolejna udana akcja Azjatek i mamy już remis.
Odpowiedź Hanyu Yang ze środka siatki.
Uff! Atak Efimienko-Mlotkowskiej trafił idealnie w linię 9. metra.
Na Polkach zemściły się dwie kontry, które musiały wykorzystać, a tego nie zrobiły.
Martyna Grajber, w niej jest siła! Skrzydłowa wyprowadza nasze rodaczki na prowadzenie.
Grajber po raz kolejny wygrała walkę na siatce.
Kamila Witkowska zatrzymałą Fang Duan!
Yuanyuan Wang uśmiecha się po kolejnym bloku swojej ekipy.
Chiński blok pewnie zatrzymał Malwinę Smarzek.
Kąkolewska spokojnie kończy akcję ze środka.
Dobry serwis, po którym Grajber korzysta ze słabszego przyjęcia rywalek.
Hanyu Yang myli się w polu zagrywki.
Pomyłka w ataku Emilii Muchy.
Polska: Witkowska, Kąkolewska, Grajber, Smarzek, Mucha, Pleśnierowicz, Stenzel (libero)
Polki z pierwszym punktem, wcześniej zostały zaskoczone asem serwisowym.
Chiny: Diao, Yang, Wang, Li, Zheng, Duan, Lin (libero)
Witamy przed meczem Chiny - Polska, drugim starciem Biało-Czerwonych w Montrueux. Za chwilę podamy wyjściowe składy.