- Dzień po meczu przegranym 2:3 nie jest łatwo wyjść i walczyć na nowo. Jeszcze piłki z poprzedniego spotkania rozgrywają się na nowo - mówi trener siatkarzy PGE Skry Bełchatów Michał Mieszko Gogol. Jego zespół w środę w piątym meczu grupy A Ligi Mistrzów pokonał belgijski Lindemans Aalst w czterech setach. W ostatnim spotkaniu turnieju w Bełchatowie jego zespół zmierzy się z tureckim Fenerbahce HDI Stambuł.