- Pierwsze piłki po wejściu były nerwowe. Pierwszy raz występowałem w reprezentacji przed tak dużą publicznością. Jednak po dwóch skończonych atakach ten stres lekko opadł i czerpałem radość z przebywania na boisku - mówi Kamil Semeniuk po wygranym meczu z Serbią. - Każdego zawodnika wchodzącego z ławki kilka skończonych akcji uspokaja i daje kopa do dalszej gry - dodaje Semeniuk nawiązując do swojego świetnego występu.
no młodziaki czas wyjść z cienia swoich bardziej utytułowanych kolegów, Panie Kaczmarek, to dotyczy również Pana. Swoją drogą liczę, że starsi zawodnicy pomogą pokonać młodym wewnętrzne opory, Czytaj całość
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką