Karol Kłos: Moim słabym punktem w tym meczu był blok. Australijczycy mnie nie nabijali

W tym artykule dowiesz się o:

Polscy siatkarze pewnie pokonali Australię 3:0 w meczu pierwszej fazy grupowej mistrzostw świata. - Naszym mocnym punktem była dobra zagrywka oraz przyjęcie. Dzięki temu dobrze się nam grało. U mnie zawiódł blok, bo rywale mnie nie nabijali. Dobrze, że rozegraliśmy już mecz we Wrocławiu, dzięki temu będzie nam się łatwiej przestawić po starciu na Stadionie Narodowym - powiedział Karol Kłos.

Komentarze (0)