Serca i ambicji nie można jej odmówić. Sułek-Schubert ukończyła olimpijski siedmiobój

Materiały prasowe / Łukasz Szeląg / Na zdjęciu: Adrianna Sułek-Szubert
Materiały prasowe / Łukasz Szeląg / Na zdjęciu: Adrianna Sułek-Szubert

Adrianna Sułek-Schubert pół roku po urodzeniu dziecka ukończyła olimpijski siedmiobój. Na stadionie w Paryżu zostawiła całe serce, co pokazała także w ostatniej konkurencji.

Już sam start Adrianna Sułek-Schubert na igrzyskach olimpijskich w Paryżu jest wielkim osiągnięciem. Wschodząca gwiazda siedmioboju pół roku temu urodziła dziecko, ale nie zamierzała rezygnować z olimpijskich marzeń. Po porodzie wróciła do treningów, a celem był jak najlepszy występ w Paryżu.

Pierwszy dzień siedmioboju zakończyła na ósmym miejscu. Nie zabrakło jednak pozytywnych zaskoczeń z jej strony, a takim był m.in. świetny występ w biegu na 100 metrów przez płotki. Czas 13,32 s był jednym z najlepszych w jej karierze.

Ale był też moment łez. Po piątkowej rywalizacji w rzucie oszczepem (zajęła ostatnie miejsce w swojej grupie), Polka opublikowała smutne wideo w mediach społecznościowych.

- Serce boli. Nawet bym powiedziała, że serce krwawi, bo nie boli, ale krwawi. Ciało spoko, a serce krwawi. Chciałabym jeszcze stanąć i powalczyć na 800 metrów - mówiła.

To właśnie ta konkurencja kończyła rywalizację siedmioboistek. Sułek - podobnie jak pozostałe biegaczki - mocno rozpoczęła ten bieg. Reprezentantka Polski pozostawała przez pewien czas w pierwszej trójce, ale na koniec zaczęła słabnąć. Ostatecznie w tej konkurencji zajęła czwartą lokatę - z czasem 2:12,06.

Sułek-Schubert zakończyła olimpijski siedmiobój na 12. miejscu - z dorobkiem 6226 punktów. Złotą medalistką została Nafi Thiam 6880 punktów.

Czytaj także: Mamy medal! Świetny finisz Natalii Kaczmarek

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk". Polki zajęły czwarte miejsce. "Taki jest sport"

Komentarze (5)
avatar
tfalt
10.08.2024
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Dziesięć artykułów o dziewczynie , która zajeła 12 miejsce w siedmioboju, 0 artykułów o brazowej medalistce we wspinaczce? 
avatar
SFK 1952
10.08.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Brawo Natalia 
avatar
B. Point
9.08.2024
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
W dawnym DDR zawodniczki przed ważnymi występami specjalnie zachodziły w ciążę - jako naturalny doping - z tym, że jej koniec był inny. Ważne, że organizm był naładowany. 
avatar
collins01
9.08.2024
Zgłoś do moderacji
30
3
Odpowiedz
Brawo Ada!!!Będzie lepiej a i tak jesteś prawdziwym fighterem!!!