Ilia Zacharow unikał kontroli antydopingowej. Dostał 18 miesięcy zawieszenia
Mistrz olimpijski w skokach do wody, Ilia Zacharow, twierdził, że nie zażywał niedozwolonych substancji, ale przypadkowo rozmijał się z kontrolerami.
- Ilia Zacharow nie stawił się do kontroli 21 października 2018 roku, 17 lutego i 11 czerwca 2019 roku - powiedział prezes Rosyjskiego Związku Skoków do Wody, Aleksander Własenko dla tass.com. - Kara zaczyna się 22 listopada.
Sporowiec przekonuje, że niczego nie brał i nie unikał wizyt, a do całego zamieszania doszło przypadkiem. - Nigdy nie miałem problemów z dopingiem. Moja wina polega na tym, że przegapiłem stawienie się do kontroli - powiedział 28-letni Rosjanin.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #8: Iga Baumgart-Witan. Baba nie do zajechaniaNie wyjaśnił jednak, czemu trzykrotnie rozminął się z kontrolerami. Zacharow ma teraz 21 dni na wniesienie apelacji do Sądu Arbitrażowego d/s Sportu, jednak zdaniem Własenki nie dojdzie do tego, ponieważ zawodnik zakończy karierę.
Siedem lat temu, na IO w Londynie, zdobył złoto w skokach z trampoliny trzymetrowej oraz srebro w skokach synchronicznych. Podczas ostatnich igrzysk w Rio de Janeiro 3 lata temu zajął ostatnie miejsce. Nie wystąpił podczas lipcowych mistrzostw świata, które odbyły się w Korei. Oficjalnym powodem była kontuzja kolana.
CZYTAJ TAKŻE Lekkoatletyka. Rekordziści wyhodowani na dopingu
CZYTAJ TAKŻE Utalentowany John Collins zawieszony na 25 meczów przez NBA za doping