Apoloniusz Tajner nie ma złudzeń ws. Stocha. "To jest teraz najważniejsze"

Newspix / Kacper Kirklewski/COS Spała/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner i Kamil Stoch
Newspix / Kacper Kirklewski/COS Spała/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner i Kamil Stoch

Zdaniem Apoloniusza Tajnera, przed Kamilem Stochem bardzo udana zima. Były prezes PZN wskazuje, co przemawia za 35-latkiem, zdradził na co stać szalejącego Dawida Kubackiego i jednoznacznie ocenił pracę Thomasa Thurnbichlera.

[b]

Szymon Łożyński, WP SportoweFakty: Fenomenalne skoki latem, kapitalny występ na niedawnych mistrzostwach Polski i w piątkowych kwalifikacjach w Wiśle. To będzie zima Dawida Kubackiego?[/b]

Apoloniusz Tajner, były prezes PZN: Na pewno będzie się liczył i stać go na wygrywanie konkursów Pucharu Świata. Nie można się jednak temu dziwić, w końcu ma w swoim dorobku indywidualny złoty medal mistrzostw świata i brązowy z igrzysk olimpijskich.

Co się u niego zmieniło, że po słabszym - mimo brązu na igrzyskach - sezonie latem i jesienią znów skakał tak dobrze?

Widać po nim, że odzyskał motywację i przekonanie, że stać go na wygrywanie. Do tego w Wiśle warunki będą mu sprzyjać, bo Dawid doskonale odnajduję się na torach lodowych i igielicie. Na inaugurację i w kolejnych konkursach można śmiało stawiać, że Dawid będzie w ścisłej czołówce.

Latem, oprócz Kubackiego, bardzo dobre wrażenie zrobił młody Paweł Wąsek. Nadchodzi jego czas w Pucharze Świata, może już w tym sezonie?

Nie jest to wykluczone. Rozwija się bardzo równo, nie ma skoków jak u niektórych skoczków, że najpierw nagle pokazują olbrzymie możliwości, a potem zmagają się z dużym kryzysem. Kariera Wąska rozwija się spokojniej, ale cały czas widać u niego postęp. Ma świetne warunki fizyczne, jest odporny psychicznie. Do tego pracuje z najlepszymi fachowcami i przez kolejne lata możemy na niego liczyć.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siatkarz romantyk. Taką niespodziankę sprawił partnerce

A co ze Stochem? Latem skakał w kratkę, dlatego nasuwa się pytanie, czy będzie w stanie wytrzymać trudy tak długiego sezonu?

Moim zdaniem to będzie dla niego bardzo dobra zima. Motorycznie i mentalnie jest wciąż na wysokim poziomie. Teraz najważniejsze, by trafiał w próg. U Kamila w okresie przygotowawczym, czy na początku sezonu, są w tym elemencie problemy, ale w trakcie sezonu będzie się rozkręcał i moim zdaniem na te najważniejsze zawody, Turniej Czterech Skoczni czy MŚ w Planicy, przygotuje bardzo wysoką formę.

Co najważniejsze, u Kamila wciąż widać ogromną motywację do skakania i wiarę, że znów może być wśród najlepszych.

Kadra ma nowego trenera, Thomasa Thurnbichlera. Młody Austriak poradzi sobie i da bodziec doświadczonym zawodnikom?

Gdy nowy trener właściwie wejdzie w nową grupę, to jego podopieczni od razu zyskują taką pozytywną motywację i wiarę w siebie. Nie zawsze się to udaje, ale w przypadku Thomasa zadziałało bardzo szybko. Austriak potrafił wkomponować się do drużyny, wprowadził zmiany w treningu technicznym, motorycznym i mentalnym i to zawodnicy zaakceptowali.

Jak można scharakteryzować trenera Thurnbichlera?

To szkoleniowiec nowej generacji. Ma inny styl pracy niż Horngacher czy Kojonkoski. Oczywiście Austriak i Norweg to wielkie autorytety w środowisku trenerów skoków, ale Thurnbichler wnosi efekt świeżości, nieco innych metod. Ma też świetną osobowość.

Dla pana w Wiśle emocje będą podwójne, bowiem w Pucharze Świata pań wystartowała Sara Tajner (do sobotniego konkursu się nie zakwalifikowała). 

Mocno przeżywam jej start. Sara jest utalentowaną zawodniczką, świetnie wyszkolona technicznie, zaangażowana emocjonalnie i uporządkowana w dążeniu do bycia najlepszą.

W ciągu ostatnich dwóch lat bardzo mocno jednak urosła, mięśnie się mocno porozciągały i na razie - dopóki zawodnik albo zawodniczka rośnie - nie można poddawać ich zbyt mocnemu obciążeniu fizycznemu. Dlatego mocny trening siłowy dopiero przed nią i kiedy w niego wejdzie, to wówczas zyska potencjał na znakomitą zawodniczkę.

Start w Wiśle na pewno jej się przyda, by oswoić się z tak prestiżowymi zawodami, przeżyć to ogromne zainteresowanie medialne i zdobyć doświadczenie, bezcenne na kolejne lata.

Latem odpoczął pan, gdy Adam Małysz zastąpiła pana jako prezes Polskiego Związku Narciarskiego?

Zdecydowanie odpocząłem i czekam już teraz na Wisłę, by jako kibic obejrzeć pierwsze konkursy nowego sezonu.

***

Transmisje z konkursów w Wiśle w TVP, Eurosporcie i na WP Pilot. Wynikowe relacje na żywo z wszystkich serii na WP SportoweFakty.

Plan Pucharu Świata w Wiśle:

sobota (05.11.2022)
15:00 - seria próbna
16:00 - konkurs indywidualny

Niedziela (06.11.2022)
14:30 - kwalifikacje
16:00 - konkurs indywidualny

Czytaj także:
"Wojna sprzętowa w skokach będzie trwać". Trener Polaków zaapelował o jedno
"To największy szok". Kubacki zdradził, co trener kazał im robić podczas skoku

Komentarze (6)
avatar
MiroSlaw 1000
5.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziadku pilnuj żony bo ci rogi dorobią 
avatar
WłókniarzForewer
5.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Był Kot, teraz będzie wszędzie Tajner! Co łączy tych dwóch panów? Ano to, że wybili się na Małyszu! Mam nadzieję, że teraz Adaś ich zje na śniadanie, i obaj odejdą w niesławie! 
avatar
Pan Jot
5.11.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Temu to się dopiero trafił Małysz jak ślepej kurze ziarno i w telewizji zrobili z niego dobrego trenera :) 
avatar
yes
5.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz w SF będzie pewnie mniej miejsca dla Kota, specjalisty od komentowania skoków i zawodników? 
avatar
Mieciu_Pol
5.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil skoczy Tajnerowi na odciski