Kiedyś Apoloniusz Tajner łapał się za głowę nie dowierzając w to, jakie skoki oddawał Adam Małysz. Teraz reakcje są podobne, z tymże zmienili się wykonawcy.
Na skoczni w Titisee-Neustadt Dawid Kubacki potwierdził, że jest w kosmicznej formie. Thomas Thurnbichler już po pierwszej serii niedzielnego konkursu indywidualnego mógł otwierać szampana.
Kubacki pofrunął kapitalnie. Przeskoczył wszystkich rywali, osiągając 139,5 metra. Było to 6,5 metra dalej od drugiego najlepszego wyniku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!
Reakcja austriackiego szkoleniowca powiedziała wszystko o popisie lidera Pucharu Świata. Wszystko "złapały" kamery Eurosportu. "Do zapętlenia" - napisano w mediach społecznościowych stacji.
Polak już po pierwszej serii miał 12,6 punktu przewagi i w drugiej serii nie mógł i nie zmarnował wygrywając bardzo pewnie. Trener Thurnbichler przyznał wprost, że nie szło się zupełnie do niczego doczepić...
Do zapętlenia#skijumpingfamily #TitiseeNeustadt pic.twitter.com/Lc6ozbNNmR
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) December 11, 2022
Zobacz także:
Niemcy w euforii. W Polsce znów smutek
Wielki pech Natalii Maliszewskiej w Pucharze Świata