Thurnbichler nieźle zaskoczył. Ależ decyzja ws. Stocha

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Trener Thomas Thurnbichler zaskoczył. Zazwyczaj konkursy drużynowe kończył Kamil Stoch, lecz tym razem zaprezentuje się jako pierwszy. Za najpewniejszy punkt drużyny szkoleniowiec uznał Dawida Kubackiego. Czy Polacy mają prawo marzyć o wygranej?

Dopiero po ponad dwóch miesiącach od inauguracji sezonu w Wiśle odbędzie się pierwszy w tym sezonie konkurs drużynowy.

Jeszcze kilka dni wcześniej było sporo wątpliwości czy zawody uda się rozegrać. Prognozy zapowiadały bowiem mocny porywisty wiatr, który mógłby storpedować zawody. Na szczęście jednak najnowsze przewidywania są znacznie bardziej optymistyczne i konkurs najpewniej się odbędzie. Pytanie czy w sprawiedliwych warunkach.

Trener Thomas Thurnbichler nie mógł podjąć innej decyzji co do składu. W sobotę w naszych barwach wystąpią Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek oraz Dawid Kubacki. Ta czwórka od początku prezentowała się na światowym poziomie i gwarantuje stabilność potrzebną do dobrych wyników w konkursie drużynowych.

ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą

Co może zaskakiwać, to kolejność. Zazwyczaj to Piotr Żyła zaczynał, a Kamil Stoch kończył. Najpewniejszym punktem naszej reprezentacji w tym sezonie jest bez wątpienia lider Pucharu Świata, Dawid Kubacki. To on więc będzie zamykał. Tym razem za mocne otwarcie będzie odpowiadał Stoch, a Żyła wystartuje w drugiej grupie.

Polacy będą chcieli powalczyć o zwycięstwo. I mają ku temu duże podstawy. Jest jednak reprezentacja, która może im zagrozić.

A mowa o Austriakach. Ci znakomicie prezentowali się w Turnieju Czterech Skoczni. I wydaje się, że nie stracili formy. Piątkowe kwalifikacje wygrał Daniel Tschofenig i to on rozpocznie drużynówkę. Później będą skakali Michael Hayboeck, Manuel Fettner, a wszystko zamknie Stefan Kraft.

O podium będą walczyć Niemcy, Słoweńcy i Norwegowie, choć trzeba przyznać, że to ci ostatni mają największe szanse. Bardzo ciekawa będzie również walka na dole tabeli.

Do rywalizacji przystąpi bowiem dziewięć drużyn, a więc jedna odpadnie. Walka o miejsce w drugiej serii rozstrzygnie się najpewniej między Rumunami, Czechami oraz Amerykanami. Przypomnijmy, że wraz z awansem do drugiej serii zyskuje się dożywotnie prawo do startu w Pucharze Świata. Byłoby to cenne dla niektórych Czechów oraz Rumunów.

Program zawodów w Zakopanem:

Sobota, 14.01.2023
15:00 - Seria próbna
16:00 - Konkurs drużynowy

Niedziela, 15.01.2023
15:00 - Seria próbna
16:00 - Konkurs indywidualny

Czytaj więcej:
Ależ odpowiedział. Thomas Thurnbichler dosadnie o kombinezonie Piotra Żyły

Komentarze (1)
avatar
Osama bin Czekoladen
14.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziesięć drużyn wystąpi nie dziewięć .