Skoczek niedopuszczony do startu. Kuriozalny komunikat

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Bjorn Reichert / Na zdjęciu: Casey Larson
Getty Images / Bjorn Reichert / Na zdjęciu: Casey Larson
zdjęcie autora artykułu

Podczas kwalifikacji do pierwszego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w Sapporo doszło do niecodziennej sytuacji. Komunikat po kontroli sprzętu u Amerykanina Caseya Larsona zastanawia.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek (20 stycznia) zawodnicy rywalizujący w Pucharze Świata w skokach narciarskich przystąpili do kwalifikacji (relacja TUTAJ) i konkursu (od godz. 8 czasu środkowoeuropejskiego) w Sapporo.

W trakcie serii kwalifikacyjnej doszło do kuriozalnej sytuacji. Reprezentant USA Casey Larson (nr 7) został zdyskwalifikowany jeszcze przed swoim skokiem - po kontroli sprzętu. Kombinezon 24-letniego skoczka prawdopodobnie nie spełniał wymogów FIS, jeśli chodzi o wymiary.

Komunikat sędziów w tej sprawie zaskoczył jednak wszystkich bez wyjątków. Pojawiło się bowiem tam stwierdzenie... "długość krocza".

O sytuacji napisał na Twitterze dziennikarz portalu skijumping.pl, Adam Bucholz. "Casey Larson niedopuszczony do startu w kwalifikacjach z powodu "długości krocza" - czytamy na portalu społecznościowym.

Zobacz: Sensacja! 50-letni Noriaki Kasai wrócił do Pucharu Świata

ZOBACZ WIDEO: To on może być gwiazdą polskich skoków. "Jeszcze popełniam błędy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)