Co to było?! Chwile grozy na skoczni w Rasnovie

WP SportoweFakty / Na dużym zdjęciu: Maciej Kot w locie (GETTY IMAGES), na małym: konstrukcja podtrzymująca oświetlenie (Dominik Formela/TWITTER)
WP SportoweFakty / Na dużym zdjęciu: Maciej Kot w locie (GETTY IMAGES), na małym: konstrukcja podtrzymująca oświetlenie (Dominik Formela/TWITTER)

Sobota jest niełatwym dniem dla organizatorów Pucharu Świata w Rasnovie. Przez problemy z najazdem rumuńskiego obiektu odwołana została seria próbna. Jak się okazuje, to nie koniec złych informacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Warunki atmosferyczne uniemożliwiły przeprowadzenie obu serii konkursu indywidualnego kobiet. Później organizatorzy Pucharu Świata w Rasnovie mieli kolejne powody do zmartwień - tym razem przez problemy techniczne została odwołana seria próbna zaplanowana na godz. 15:15.

Dominik Formela z portalu skijumping.pl poinformował, że chodziło o tory najazdowe (więcej przeczytasz TUTAJ). Ten sam dziennikarz nieco wcześniej przekazał, że konstrukcja utrzymująca oświetlenie zaczęła rozpadać się z powodu wiatru.

"Właśnie odpadły elementy rusztowania zbudowanego na potrzeby tymczasowego oświetlenia" - napisał Formela w mediach społecznościowych. Załączył też zdjęcie, które nie napawa optymizmem.

ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy gest. Pojawiły się łzy wzruszenia

Mimo wszystko konkurs indywidualny mężczyzn rozpoczął się bez problemów o godzinie 16:20. Przypomnijmy, że na liście startowej jest tylko 47 skoczków. Sporo zawodników z czołówki postawiło na przygotowania do nadchodzących mistrzostw świata w Planicy.

Reprezentację Polski w Rasnovie reprezentują Tomasz Pilch, Jan Habdas, Maciej Kot oraz Kacper Juroszek.

Zobacz też:
Miał pęknięty kręgosłup i otarł się o śmierć. Jest faworytem do złota
Dominatorka nie dała rady. Gigantyczna sensacja na MŚ!

Komentarze (0)