Reakcja FIS powinna być stanowcza. Nie ma na to zgody w Pucharze Świata [OPINIA]

Getty Images / Daniel Kopatsch / Na zdjęciu: Sandro Pertile
Getty Images / Daniel Kopatsch / Na zdjęciu: Sandro Pertile

Przy tak narażonych na podmuchy skoczniach jak w Lake Placid czy Rasnovie, siatki "wyłapujące" wiatr na progu skoczni powinny być obowiązkiem. Na razie ich nie ma, dlatego FIS musi zareagować.

Przy obecnym sprzęcie skoczków, nawet najmniejszy podmuch pod narty albo w plecy, odgrywa ogromną rolę. W związku z tym działacze FIS powinni zrobić wszystko, na co pozwalają im przepisy, by przynajmniej ograniczyć wpływ wiatru na końcowe wyniki.

Jednym z takich rozwiązań jest instalacja siatek przeciwwietrznych na skoczniach, które - zwłaszcza na progu - są mocno narażone na podmuchy wiatru. Przykłady takich obiektów w Pucharze Świata można mnożyć. Pierwsze na myśl nasuwają się skocznie w Ruce i w Wiśle.

Na obu tych obiektach FIS błyskawicznie nakazał montaż siatek przeciwwietrznych, by dalej mogły się tam odbywać konkursy Pucharu Świata. I tą samą drogą działacze powinni iść w przypadku organizatorów zawodów w Lake Placid jak i Rasnovie.

ZOBACZ WIDEO: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figurę

Próg skoczni w USA oraz Rumunii nie jest osłonięty drzewami. Tym samym to właśnie siatki powinny powstrzymywać podmuchy. Na próżno szukać ich jednak na obu obiektach. Ich brak to błąd, a skutki obserwowaliśmy już w tym sezonie.

W Lake Placid przez wszystkie trzy dni rywalizacji wiatr na progu mocno utrudniał jury przeprowadzenie konkursów. Siatki przeciwwietrzne przynajmniej część podmuchów byłyby w stanie zneutralizować. Również w Rasnovie kilkukrotnie boczne podmuchy mocno dawały się we znaki. Gdyby były zamontowane siatki, taki kierunek wiatru sędziom łatwiej byłoby kontrolować.

Zarówno Stany Zjednoczone jak i Rumunia to ważne kierunki dla skoków narciarskich. To powiew świeżości i coś nowego dla dyscypliny, przez lata zamkniętej na konkursy przede wszystkim w Niemczech, Austrii, Polsce, Norwegii i Finlandii.

Wszyscy powinni być jednak traktowani tak samo. Jeśli od Polaków czy Finów wymagało się zainstalowania siatek przeciwwietrznych, to również od amerykańskich i rumuńskich organizatorów Światowa Federacja Narciarska powinna tego wymagać.

Żeby w Rasnovie i Lake Placid, w kolejnych sezonach także mógł zagościć Pucharu Świata, powinny zostać zamontowane siatki. Może nie "wyłapią" one wiatru w stu procentach, ale mocno poprawią bezpieczeństwo skoczków w kluczowym momencie skoku - wyjścia z progu.

Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
Tego w Pucharze Świata jeszcze nie było. Jury naprawdę to zrobiło
Ogromny pech, a potem niesamowity awans. Polski talent pokazał na co go stać

Komentarze (1)
avatar
widz_ew
19.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdybyśmy mieli petrodolary to skoki narciarskie odbywałyby się w hali.