Upadek Sary Takanashi przydarzył się podczas pierwszej z dwóch serii treningowych zaplanowanych na piątek, w ramach mistrzostw świata w Planicy. Japonka oddała dobrą próbę, która pozwoliła zająć jej trzecie miejsce.
Po wypadku na skoczni, od razu przy Takanashi pojawiły się służby medyczne, a Japonka została zabrana do szpitala, by przejść niezbędne badania. Początkowo widniała na liście startowej zaplanowanego na sobotę konkursu drużynowego kobiet. Wiemy już jednak, że w nim nie wystąpi. Została wycofana i zastąpiona przez inną koleżankę z kadry.
"Badanie rezonansem magnetycznym nie wykazało urazu głowy, natomiast nie ma pewności, co do kolana" - przekazał Dominik Formela z portalu skijumping.pl.
Takanashi jest jedną z najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii kobiecych skoków narciarskich. Na koncie ma kilka medali mistrzostw świata i aż cztery Kryształowe Kule za zwycięstwo w Pucharze Świata.
Mistrzostwa świata w Planicy w ogóle się dla niej nie układają. Najpierw zajęła dopiero 20. miejsce w zmaganiach indywidualnych, a w piątek przydarzył się jej upadek, który może ją wykluczyć ze wszystkich pozostałych występów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jest w 34. tygodniu ciąży. Zobacz, co robi
Czytaj także:
- Polacy pokazali moc! Tylko spójrz na wyniki drużynowe
- Doktor kadry o stanie zdrowia Kubackiego. Było z nim kiepsko