Widział na monitorze, że warunki są dobre. Thomas Thurnbichler nie czekał zatem długo i energicznie machnął w drugiej serii biało-czerwoną chorągiewką Piotrowi Żyle. Szybko ją zwinął i czekał już tylko na to, co zrobi jego podopieczny.
Obrońca tytułu nie zawiódł. Wykorzystał dobre noszenie pod nartami i poleciał aż na 105. metr! Po swoim skoku objął zdecydowane prowadzenie i nie oddał go już do końca zawodów. Po raz drugi z rzędu został mistrzem świata i tak jak Adam Małysz Żyła obronił tytuł na mniejszej skoczni.
- Szczerz mówiąc, chciałbym zapomnieć o tym co działo się przez 10 minut po drugim skoku Piotrka. Tak byłoby lepiej dla moich nerwów - mówił krótko po konkursie Thomas Thurnbichler.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jest w 34. tygodniu ciąży. Zobacz, co robi
Z twarzy młodego austriackiego trenera nie schodził uśmiech. Głos miał jednak przyciszony, z lekką chrypą. Słychać było, że świętowanie na dole skoczni złota Piotra Żyły mocno odczuło gardło szkoleniowca. - Mimo nerwów warto było to wszystko przeżyć - dodał trener.
- Po pierwszej serii wierzyłem w to, że konkurs może się dla nas zakończyć medalem. Moi podopieczni skakali bardzo dobrze, a straty w okolicach 5 czy 6 punktów to bardzo mało. To tylko trzy metry, które równie dobrze można było nadrobić wysokimi notami za styl. Dodatkowo nie mieliśmy szczęścia w pierwszej serii do warunków.
- W drugiej to się odwróciło. Piotrek miał korzystny wiatr i perfekcyjnie to wykorzystał. Znakomicie też wylądował. Obronił tytuł i dalej jest mistrzem świata - kontynuował.
Tym samym już po pierwszym konkursie skoczków w Planicy wiemy, że Thurnbichler wraz z asystentami podjęli dobrą decyzję o wycofaniu najlepszych polskich skoczków z ostatniego Pucharu Świata w Rasnovie. W sobotę nie tylko Żyła spisał się świetnie. 5. był Dawid Kubacki, 6. Kamil Stoch, 16. Paweł Wąsek, a 20. Aleksander Zniszczoł.
- To była dobra decyzja, by po Lake Placid dać Piotrkowi trochę odpocząć po zmianach stref czasowych. Nabrał głodu skakania, odzyskał energię i to było widać już na treningach. Niesamowite, że wszyscy moi podopieczni to, co prezentowali na krótkich treningach w Zakopanem, tak znakomicie potrafili przełożyć na skoki na mistrzostwach - podkreślił Thurnbichler.
W niedzielę mikst na skoczni K-95. Wystartują Biało-Czerwoni. Początek zawodów o 17:00. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.
Z Planicy Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty
Czytaj także:
"Już mnie palce bolały". Żyła ujawnił swój plan na złoto
Ależ reakcja Stocha na pytanie o Żyłę. "To tylko Pan Bóg wie"