Złe informacje przed ostatnim weekendem PŚ w Planicy 

Do zakończenia sezonu skoków narciarskich pozostał już zaledwie jeden weekend. Ten tradycyjnie odbędzie się w Planicy. Prognozy pogody nie są jednak optymistyczne.

Rafał Sierhej
Rafał Sierhej
Kamil Stoch WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Kamil Stoch
W Pucharze Świata w skokach narciarskich znamy już praktycznie wszystkie rozstrzygnięcia. Kryształową Kulę drugi raz w swojej karierze podniesie Halvor Egner Granerud. Obok Norwega na podium nie stanie Dawid Kubacki.

Po pierwsze dlatego, że nie będzie go w Planicy na zamykającym sezon weekendzie. Po drugie jego pozycja w pierwszej trójce jest bardzo mocno zagrożona. Czwarty obecnie Anze Lanisek traci do Polaka zaledwie 73 punkty. Jego forma oraz ponadprzeciętna umiejętność latania może wskazywać na to, że wyprzedzi naszego skoczka.

Kubackiego uratować może... pogoda. Finałowe konkursy sezonu 2022/2023 zaplanowane są bowiem na przełom marca i kwietnia. Według aktualnych prognoz pogody w tym czasie w Planicy temperatura ma oscylować w okolicach 9-11 stopni Celsjusza.

Dodatkowo podczas ostatniego weekendu w słoweńskiej stolicy nart można spodziewać się deszczu. Nie ma co ukrywać, to nie są warunki, które kojarzą się z rywalizacją w skokach narciarskich.

Podczas ostatniego weekendu zaplanowano trzy konkursy. Dwa z nich to zmagania indywidualne, a jedne będą zawodami drużynowymi. Rywalizacja rozpocznie się w czwartek 30 marca, a zakończy w niedzielę 2 kwietnia.

Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za trening Polaków! "Dziewczyny się za mną uganiają"


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×