"Wróciliśmy dzisiaj do domu i śmiało mogę powiedzieć, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów. Dziękuję za każdą Waszą modlitwę, dobrą myśl, słowo otuchy" - napisał w piątek w mediach społecznościowych Dawid Kubacki.
Jego żona Marta po miesiącu walki o życie odniosła kolejny mały sukces - wyszła ze szpitala, wróciła do domu. To jednak nie koniec.
"Marta zaczyna intensywną rehabilitację, a ja będę uczył się nowej rzeczywistości" - przyznał. "Okazuje się, że prawie każdy z nas zna kogoś z kardiowerterem-defibrylatorem, potocznie nazywanym rozrusznikiem serca. Ja z taką osobą będę dzielić życie, drugie życie" - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!
Więcej o tym pisaliśmy tutaj -->> Kubacka wyszła ze szpitala. Wielka klasa, jakie słowa wysłał Granerud
Na świetne wiadomości o powrocie Kubackiej do domu natychmiast zareagował Halvor Egner Granerud. "Wspaniałe wieści. Życzę wam udanej podróży do domu i powodzenia w przyszłości" - napisał w komentarzu.
Co ciekawe w tym samym dniu norweski dziennik "Dagsbladet" opublikował wywiad ze zdobywcą Kryształowej Kuli za triumf w Pucharze Świata. Tam również nie zabrakło dramatycznego dla Kubackiego wątku.
- W dniu, w którym Dawid wycofał się z Pucharu Świata, wysłałem mu wiadomość, życząc powodzenia. To okropne słyszeć, że ktoś, kogo znasz, został postawiony w takiej sytuacji - powiedział Norweg.
- Kiedy dzieją się takie rzeczy, sport staje się zupełnie nieistotny. To był niekomfortowy czas. Przerażające, gdy zdrowi ludzie, plus-minus trzydziestoletni, nagle trafiają do szpitala. To nie w porządku - kontynuował wypowiedź.
Wrócił też do sytuacji, w której Anze Lanisek podczas dekoracji najlepszych skoczków w PŚ wniósł na podium podobiznę Kubackiego. - Rozmawiałem z jego żoną, to było szczere - wyznał ucinając niejako spekulacje, że wszystko było wyreżyserowane pod dobry PR.
Zobacz także:
Kamil Stoch rzadko wypowiada się ws. wojny w Ukrainie. "Dużo mnie to kosztowało"
Strzał w dziesiątkę Thurnbichlera. "Dzięki takim detalom osiąga się dobry wynik w sezonie"