53 zawodników znalazło się na liście startowej przed pierwszym konkursem Letniego Grand Prix 2023. Wśród nich nie było jednak żadnego z dwudziestu najlepszych skoczków minionego Pucharu Świata. Polacy również przybyli do Francji w mocno eksperymentalnym składzie.
Przed zawodami odbyły się kwalifikacje, w wyniku których miało odpaść trzech skoczków. O tym zdecydowały jednak czynniki pozasportowe Giovanni Bresadola nie pojawił się na starcie, a Alex Insam oraz Siergiej Tkaczenko zostali zdyskwalifikowani ze względu na nieprzepisowy kombinezon.
Na treningu i w kwalifikacjach przed konkursem dwukrotnie najwyższą notę uzyskiwał Philipp Raimund, w ten sposób wyrastając na faworyta rywalizacji. I rzeczywiście biłby się o najwyższe cele, gdyby nie upadek, który przydarzył mu się po locie na 134,5 metra (poza rozmiar obiektu). Niemiec nie był w stanie wystartować w drugiej rundzie.
Tuż po jego próbie belka została obniżona z 16. do 15., a na ryzykowny ruch zdecydowali się Szwajcarzy, bo na życzenie trenera z belki nr 14 ruszał Gregor Deschwanden. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, ponieważ Deschwanden osiągnął 130,5 metra. Dzięki temu miał 11,1 punktu przewagi nad drugim Robertem Johanssonem (127 m) i 11,5 nad trzecim Clemensem Aignerem (129 m).
Polacy w komplecie awansowali do finałowej serii, ale tylko jeden z nich, Aleksander Zniszczoł (127,5 m), sklasyfikowany był w pierwszej dziesiątce. W drugiej znaleźli się Klemens Murańka (123 m) i Kacper Juroszek (116 m) - odpowiednio 12 i 19. miejsce. 22. na półmetku był Maciej Kot (113 m), a 28. Jakub Wolny (109 m).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie
W finale niemal wszyscy skoczkowie musieli mierzyć się z bardzo mocnym wiatrem z tyłu. Na nieco lżejsze podmuchy trafił Zniszczoł (122 m) i zakończył zawody na ósmym miejscu. Przewaga Deschwandena sprawiła, że Szwajcar utrzymał prowadzenie i został triumfatorem pierwszego konkursu LGP (115,5 m w finale). Z czwartego na drugie miejsce awansował Vladimir Zografski (118 m), a jeszcze większy awans - z ósmej na trzecią lokatę - zaliczył Marco Woergoetter (124 m w finale).
Minimalny spadek w stosunku do pierwszej serii zanotował Murańka (13. miejsce, 106 m w finale). Tuż za nim znalazł się Maciej Kot (112 m w drugiej serii), a w drugiej dziesiątce sklasyfikowani zostali też Juroszek (105,5 m w finale) i Wolny (111,5 metra w drugiej próbie).
W niedzielę odbędzie się drugi konkurs indywidualny w Courchevel. Początek również o 18:00, a wcześniej (16:30) odbędą się kwalifikacje.
Wyniki konkursu Letniego Grand Prix w Courchevel:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | Gregor Deschwanden | Szwajcaria | 130.5/115.5 | 238.3 |
2. | Vladimir Zografski | Bułgaria | 132.0/118.0 | 230.2 |
3. | Marco Woergoetter | Austria | 123.0/124.0 | 228.9 |
4. | Ren Nikaido | Japonia | 127.5/116.5 | 228.7 |
5. | Clemens Aigner | Austria | 129.0/112.5 | 227.6 |
6. | Pius Paschke | Niemcy | 128.5/117.5 | 223.2 |
7. | Robert Johansson | Norwegia | 127.0/110.5 | 220.4 |
8. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 127.5/122.0 | 217 |
9. | Constantin Schmid | Niemcy | 123.0/112.0 | 207.7 |
10. | Clemens Leitner | Austria | 125.0/110.0 | 197.9 |
13. | Klemens Murańka | Polska | 123.0/106.0 | 188.4 |
14. | Maciej Kot | Polska | 113.0/112.0 | 184 |
17. | Kacper Juroszek | Polska | 116.0/105.5 | 179.3 |
19. | Jakub Wolny | Polska | 109.0/111.5 | 178.9 |
Czytaj także:
- Absolutna dominacja na skoczni w Courchevel
- Rusza Letnie Grand Prix. To będzie historycznie słaba inauguracja