Kubacki mówi o rodzinnym dramacie. Na takie słowa wszyscy czekali

Instagram / Na zdjęciu: Marta i Dawid Kubaccy
Instagram / Na zdjęciu: Marta i Dawid Kubaccy

Życie rodziny Kubackich powoli wraca do normalności. Świadczą o tym słowa Dawida Kubackiego, który udzielił wywiadu portalowi polsatsport.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

Dramat rodziny Kubackich rozpoczął się w połowie marca bieżącego roku. Wtedy to Marta Kubacka trafiła do szpitala w ciężkim stanie z powodu problemów kardiologicznych. Lekarze stoczyli ciężką walkę o jej życie. Dawid Kubacki, gdy tylko dowiedział się o całej sytuacji, bez chwili zawahania wycofał się z Pucharu Świata do końca sezonu.

Kubacka w szpitalu spędziła około miesiąc czasu. Zanim jednak do niego trafiła, jeszcze w swoim domu była reanimowana przez bliskie jej osoby. To tylko pokazuje, że sytuacja była naprawdę poważna.

Na szczęście z biegiem czasu wszystko zaczyna zmierzać ku dobremu. Skoczek wrócił już do treningów i rozpoczął przygotowania do następnego sezonu, o czym opowiedział w rozmowie z portalem polsatsport.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie

- Wiadomo, jeszcze nie tak dawno temu nic nie było pewne i człowiek się zastanawiał, choć nie wiedział, czy ma podstawy, by zastanawiać się nad wieloma rzeczami. Cieszę się, że wszystko się w miarę wyprostowało - mówił Dawid Kubacki.

Polski zawodnik ma nawet za sobą pierwsze zawody po dłuższej przerwie i to od razu zakończone sukcesem. Na Igrzyskach Europejskich rozgrywanych w naszym kraju sięgnął po złoty medal na Wielkiej Krokwi.

- Wróciłem do swojego normalnego trybu życia, treningów pod pełnymi obciążeniami, na normalne tory wróciliśmy także jako rodzina i się tym cieszymy. Ja naprawdę czuję wielką ulgę, spadł mi olbrzymi kamień z serca, że mogę kontynuować uprawianie skoków - dodawał Kubacki.

Już wkrótce rodzina Kubackich uda się na zasłużony urlop. Miejscem docelowym będzie Turcja.

Zobacz także:
Norweski skoczek doznał kontuzji
Zobacz klasyfikację Letniego GP

Źródło artykułu: WP SportoweFakty