Norweg triumfuje na inaugurację. Polacy zawiedli

Wiadomo, co zniszczyła powódź. Adam Małysz w pierwszej rozmowie po dramacie

Po siedmiu latach Robert Johansson wrócił do drugoligowych zawodów skoków narciarskich, czyli do Letniego Pucharu Kontynentalnego. Norweg uzyskał najwyższą notę już podczas serii próbnej przed zawodami w Oslo, a później nie miał sobie równych także w konkursie na skoczni normalnej.

W pierwszej serii doświadczony skoczek skoczył 104 metry i już na półmetku miał 8,7 punktu przewagi nad kolegą z kadry - Fredrikiem Villumstadem (100,5 m) oraz 9,2 punktu nad trzecim Maximilianem Ortnerem (101 m).

W finale Johansson wylądował niemal w tym samym miejscu, co w pierwszej serii. Niemal, bo do 104 metrów zabrakło mu 50 cm. W ten sposób i tak przypieczętował bardzo pewne zwycięstwo w Oslo. Znakomitą próbą w finale popisał się Maximilian Steiner (107,5 m), dzięki czemu awansował z czwartego na drugie miejsce. Podium uzupełnił Clemens Leitner (103,5 i 104,5 m).

W solidnie obsadzonym konkursie w Oslo bardzo przeciętnie spisali się reprezentanci Polski. Najlepszy z nich, Paweł Wąsek, zajął dopiero 17. miejsce (w obu próbach miał 98 metrów). Punkty LPK zdobył także Kacper Juroszek (96,5 i 95 m, 26. lokata) oraz Klemens Joniak (dwa razy 96,5 metra, 30. miejsce).

Do finału nie zdołało awansować aż czterech Biało-Czerwonych. 31. był Klemens Murańka (94,5 m), 36. Jakub Wolny (94 m), 42. Tomasz Pilch (92,5 m), a 44. Marcin Wróbel (91 m).

W niedzielę odbędzie się drugi konkurs Letniego Pucharu Kontynentalnego w Oslo. Początek o godzinie 12:15.

Wyniki konkursu Letniego Pucharu Kontynentalnego w Oslo:

Czytaj także: 
- Prace na słynnym polskim obiekcie. Koszt to 53 mln zł
- Trzy dni walczyli ze skutkami żywiołu. Małysz przekazał nowe wieści

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy

Skoki narciarskie w Engelbergu - oglądaj NA ŻYWO w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).