Rywal Małysza stanie przed sądem. Poważne zarzuty
16 lat temu pokonał naszego Orła z Wisły podczas mistrzostw świata. Teraz? Ma stanąć przed sądem. I to nie po raz pierwszy.
A to nie pierwszy "zatarg" tego fińskiego sportowca z prawem. Jego kartoteka jest całkiem bogata. Już w 2008 roku - kiedy był w reprezentacji Finlandii - został skazany na 30 dni więzienia w zawieszeniu za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
W 2012 roku z kolei trafił już do więzienia - na 4,5 miesiąca. Dokonał napaści, a że miał już wcześniej zatarg z prawem, to sąd nie zamierzał stosować taryfy ulgowej. I podobnie będzie zapewne teraz. Olli raczej nie uniknie srogiego wyroku. Ogłoszenie jest spodziewane jeszcze jesienią 2023.
ZOBACZ WIDEO: Łzy cisną się do oczu. Mateusz Gamrot szczerze o przygotowaniach do walki wieczoru gali UFCOlli to jeden z największych talentów fińskich skoków w XXI wieku. W 2007 roku zdobył srebrny medal mistrzostw świata w Sapporo na dużej skoczni. Fin pokonał wówczas m.in. Adama Małysza, który był wówczas w znakomitej formie. Polak zajął co prawda czwarte miejsce, ale na skoczni normalnej znokautował już rywali i wywalczył złoto.
Olli ma na koncie jeszcze dwa medale mistrzostw świata w lotach - oba drużynowo. Był również mistrzem świata w kategorii juniorów. W 2009 roku wygrał trzy konkursy Pucharu Świata.
W ostatnim okresie "zasłynął" nie tylko pijackimi wybrykami, ale również publicznym (w social mediach) poparciem dla Władimira Putina w pierwszych dniach (luty 2022) wojny, którą prezydent Rosji rozpoczął w Ukrainie.
Czytaj także: Nie uwierzysz, co opublikował Kubacki. To żart?! >>
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)