Rozłam w kadrze Polski? Liderka nie pojechała na Puchar Świata

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Nicole Konderla
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Nicole Konderla

W najbliższy weekend startuje Puchar Świata w skokach narciarskich kobiet. W inauguracyjnych zmaganiach nowego sezonu w Lillehammer nie weźmie udziału Nicole Konderla, a nieoficjalne informacje mówią o jej konflikcie z trenerem Haraldem Rodlauerem.

W Lillehammer Polskę będą reprezentować Pola Bełtowska, Natalia Słowik i Anna Twardosz. Na przyszły weekend zaplanowano dwa konkursy indywidualne - sobotni na skoczni normalnej (HS-98) i niedzielny na dużym obiekcie (HS-140). Polki wezmą udział w kwalifikacjach i powalczą o prawo startu w konkursach głównych.

Dużą niespodzianką może być fakt, że w kadrze Polek na zawody w Lillehammer zabrakło Nicole Konderli. 21-latka w ostatnich sezonach notowała najlepsze wyniki z całej kobiecej reprezentacji, a w swojej karierze zdobyła łącznie 25 punktów w Pucharze Świata. Zgodnie z decyzją trenera Haralda Rodlauera, Nicole Konderla rozpocznie sezon 2023/24 od startu w Pucharze Kontynentalnym, który rozpocznie się za dwa tygodnie w Lillehammer.

- W ten weekend rusza Puchar Świata kobiet. Cieszymy się i liczymy na udany start. Jesteśmy naprawdę zadowoleni, za nami udane treningi w ostatnich tygodniach. Czekamy zatem na inaugurację. Nicole Konderla rozpocznie sezon w Pucharze Interkontynentalnym - krótko poinformował Rodlaeur w nagraniu udostępnionym przez oficjalny profil PZN.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachwyca nawet na emeryturze. "Piękna"

Według nieoficjalnych informacji przekazanych przez portal skokipolska.pl, Konderla została zdegradowana do Pucharu Kontynentalnego ze względu na "rozbieżności w wizji wspólnych treningów" z trenerem Polek. Przypomnijmy, że Rodlaeur objął kadrę Polski 30 maja 2023. W ubiegłym sezonie trenował Austrię, której reprezentantka Eva Pinkelnig sięgnęła po Kryształową Kulę.

Wiele wskazuje na to, że po rozpoczęciu pracy z reprezentacją Polski Rodlaeur chciał wdrożyć nowe metody treningowe, co miało nie spodobać się Konderli. 21-latka w trakcie  Letniego Grand Prix przekonywała, że chce pozostać przy przyjętych wcześniej ustaleniach i trenować na dotychczasowych zasadach.

- Współpraca z nowym trenerem na pewno jest ciężka pod takim względem, że te zmiany są trochę trudne. To jest już któryś miesiąc i powinno iść łatwiej, a idzie mimo wszystko ciężko. No ale trzeba pracować, wierzyć i mam nadzieję, że do zimy pójdzie lepiej - sceptycznie wypowiadała się Konderla po sierpniowych zawodach w Szczyrku.

Powyższą wersję zdarzeń potwierdzają też dziennikarze TVP Sport. Powołując się na źródła związane z kadrą, przekazali, że występ w Pucharze Kontynentalnym ma być dla 21-latki "czasem na przemyślenia". Wkrótce okaże się, czy 21-letnia zawodniczka powróci do rywalizacji w Pucharze Świata.

Czytaj też:
Granerud wietrzy spisek. Mówi o niemieckich skoczkach
Dużo. Taka jest różnica wieku między Żyłą i Marceliną Ziętek

Komentarze (1)
avatar
Krzychu Start
29.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tej Konderli to by się przydała potężna lekcja pokory. Nic nie osiągnęła, a już się rozpycha