Nie chwali się tym. Żona Małysza skończyła trudne studia
Długo żyła w cieniu Adama Małysza, ale sama również ma się czym pochwalić. Chociażby wykształceniem. Izabela Małysz ukończyła trudny kierunek studiów na Krakowskiej Szkole Wyższej im. Frycza Modrzewskiego.
Izabela Małysz doczekała się jednak swojej chwili. Z cienia zaczęła wychodzić w momencie, w którym wzięła udział w popularnym programie "Taniec z Gwiazdami".
Było jej coraz więcej w mediach, częściej udzielała wywiadów, dzięki czemu zaczęło wychodzić na jaw coraz więcej szczegółów z jej życia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka ŚwiątekFani zaczęli dowiadywać się coraz więcej rzeczy na temat jej życia prywatnego. Jedną z takich był temat edukacji żony obecnego prezesa PZN, a w przeszłości znakomitego skoczka narciarskiego.
Okazuje się, że Izabela Małysz ukończyła - z tytułem magistra - prawo i administrację w Krakowskiej Szkole Wyższej im. Frycza Modrzewskiego.
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zdradziła też pewne ciekawostki z czasów edukacji. - Kiedy studiowałam, musiałam się uczyć dwa razy więcej od innych, a i tak szeptali po kątach: "Małyszowej jest łatwiej za nazwisko" - przyznała.
To jednak nie wszystko. - Plotkowano, że mam romans z dziekanem. Ileż się nasłuchałam o kryzysach naszego małżeństwa - zdradziła.
Dodajmy, że również Adam Małysz w ostatnich latach zadbał o swoje wykształcenie. Gdy jego żona kończyła bowiem studia, ten nie miał jeszcze matury. To już jednak odległe czasy, by były skoczek w 2020 roku również dołączył do grona magistrów. Tytuł zdobył na Wydziale Zarządzania Politechniki Częstochowskiej.
Zobacz także:
Konflikt w kadrze? Małysz komentuje głośne słowa Stocha i Kubackiego
Córka Małysza nie poszła w ślady ojca. Nie zgadniesz, czym się zajmuje
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)