- Liczyłem na 10-12 tysięcy głosów, a dostałem ich ponad 20 tysięcy. Cieszę się z tak dużego społecznego zaufania - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Apoloniusz Tajner.
Były prezes PZN - pełnił tę funkcję do 25 czerwca 2022 roku - na bielskiej liście KO otrzymał 20 748 głosów. To dało mu powody do radości i świętowania.
Już jako poseł Tajner musiał też złożyć oświadczenie majątkowe. Dla człowieka, który kiedyś stał za sukcesami Adama Małysza, to pierwsza taka sytuacja.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek
Co rzuca się w oczy, patrząc we wspomniane oświadczenie? Z rubryki "Inne dochody osiągane z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej..." można dowiedzieć się o zarobkach w PZN.
Przychód? Niemal 450 tys. zł. To jednak nie wszystko, co wpłynęło na konto obecnego posła. Do tego należy dodać 77,1 tys. zł. emerytury czy 36 tys. z tytułu umów zleceń.
Ciekawostką jest również fakt, że przy takich zarobkach oszczędności Tajnera sięgają kwoty 65 tys. zł. w walucie polskiej. Nie posiada zasobów w walucie obcej czy papierów wartościowych. Jest z kolei współwłaścicielem działki budowlanej o wartości ok. 500 tys. zł i mieszkania o wartości 250 tys. zł.
Pełne oświadczenie Apoloniusza Tajnera można zobaczyć -->> TUTAJ.
Zobacz także:
Szczery do bólu. Granerud ujawnił, jakie zdanie o nim ma jego kobieta
Norwegowie poprosili o pomoc Polaków. Zapowiadają show