Rusza 72. Turniej Czterech Skoczni! Polacy mogą być tylko tłem

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Dawid Kubacki
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Dawid Kubacki
zdjęcie autora artykułu

W piątek odbędzie się pierwszy konkurs 72. Turnieju Czterech Skoczni. Tradycyjnie gospodarzem będzie Oberstdorf. W zawodach wystartuje sześciu Polaków, ale trudno oczekiwać, że odegrają czołowe role.

Doczekaliśmy się! Jak co roku Turniej Czterech Skoczni wywołuje ogromne emocje wśród kibiców skoków narciarskich. Pierwszy konkurs odbędzie się w Oberstdorfie, z którym polscy skoczkowie mają dobre wspomnienia. Biorąc jednak pod uwagę ich formę w tym sezonie, trudno przypuszczać, że którykolwiek z nich odegra jedną z czołowych ról choćby w jednym konkursie.

Nasi reprezentanci spisują się poniżej oczekiwań od pierwszego w tym sezonie konkursu. Ani razu nie byli w czołowej dziesiątce, a najlepszy z Biało-Czerwonych w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach narciarskich zajmuje 22. miejsce. Jest nim Piotr Żyła, który tylko o punkt wyprzedza Dawid Kubacki. To doskonale pokazuje, w jakim kryzysie jest nasza kadra.

Teoretycznie przed startem TCS mieliśmy powody do radości, bo w Pucharze Kontynentalnym Aleksander Zniszczoł wywalczył dodatkowe miejsce dla naszej reprezentacji. Tym samym w Turnieju Czterech Skoczni może wystąpić sześciu Polaków. To jedna z niewielu pozytywnych informacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

W czwartkowych kwalifikacjach najlepszy z Polaków był Żyła, który zajął 26. miejsce. O jedno "oczko" wyżej sklasyfikowany został Kubacki. Oni wystąpią w dwóch pierwszych parach, a ich rywalami będą kolejno Tate Frantz i Killian Peier. W "normalnych" okolicznościach Polacy byliby pewniakami do wygranej w tym zestawieniu. Teraz może się jednak wydarzyć wszystko.

Do konkursu awansowali wszyscy Polacy. Maciej Kot zmierzy się z Manuelem Fettnerem, a Kamila Stocha czeka bój z Lovro Kosem. Trudne zadanie czeka Aleksandra Zniszczoła i Pawła Wąska. Ich rywalami będą kolejno Stephan Leyhe i Ryoyu Kobayashi.

Kwalifikacje zakończyły się wygraną Andreasa Wellingera, który potwierdził, że jest w wysokiej formie. Czołowe miejsca zajęli też Karl Geiger, Peter Prevc, Philipp Raimund, Johann Andre Forfang i Stefan Kraft. To właśnie ten ostatni wskazywany jest jako główny faworyt do końcowego triumfu.

Pierwsza seria każdego z konkursów TCS odbędzie się w systemie KO. 50 zawodników po kwalifikacjach utworzyło 25 par - do finałowej rundy awansuje zwycięzca każdej z nich, a także pięciu najlepszych przegranych.

Na godzinę 17:15 w piątek zaplanowano pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. O 15:45 rozpocznie się z kolei seria próbna. Transmisja w Eurosporcie, a relacja tekstowa "na żywo" w serwisie WP SportoweFakty.

Rywale polskich skoczków: Piotr Żyła - Tate Frantz Dawid Kubacki - Killian Peier Maciej Kot - Manuel Fettner Kamil Stoch - Lovro Kos Aleksander Zniszczoł - Stepneh Leyhe Paweł Wąsek - Ryoyu Kobayashi

Pary pierwszej serii konkursu TCS w Oberstdorfie:

Czytaj także: Tragiczne skoki Polaków. Stoch wyprzedził ledwie kilku zawodników Ciąg dalszy fatalnych skoków Polaków. Zwycięża Andreas Wellinger

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)