Stoch wraca do formy? Apoloniusz Tajner nie ma wątpliwości

Newspix / Getty Images / Od lewej: Kamil Stoch i Apoloniusz Tajner
Newspix / Getty Images / Od lewej: Kamil Stoch i Apoloniusz Tajner

- Jestem pewny, że zbliżają się dobre momenty dla Kamila w tym sezonie - mówi nam przed sylwestrowymi kwalifikacji w Ga-Pa Apoloniusz Tajner. Były prezes PZN przedstawia argumenty na poparcie swojej tezy.

W ciemnym tunelu, w jakim znalazły się polskie skoki narciarskie w tym sezonie, wreszcie widać światło. Jest nim postawa Kamila Stocha, który z trójki liderów Biało-Czerwonych najszybciej zaczyna łapać właściwy rytm.

Po tygodniowej przerwie od startów Stoch poprawia się z konkursu na konkurs. Nie są to milowe kroki w kierunku najlepszych, a bardziej kroczki. Tendencja wzrostowa jest jednak widoczna, a sporo optymizmu w serca Stocha i jego kibiców wlał drugi skok 36-latka w Oberstdorfie. W nim uzyskał 133 metry z wiatrem w plecy, co było 12. wynikiem serii i pozwoliło mu przesunąć się z 24. na 17. miejsce, najlepsze w sezonie.

Po skoku sam Stoch mocno cieszył się i mówił, iż wreszcie jego skoki zaczynają dobrze wyglądać. I właśnie na odczucia samego skoczka zwrócił uwagę Apoloniusz Tajner.

- Dotychczas w skokach Kamila brakowało przede wszystkim dobrej energii, mocy. To spowalniało odbicie i potęgowało błędy techniczne. A skoro Kamil po konkursie w Oberstdorfie powiedział o dobrej energii, to znaczy, że podczas skoku coraz lepiej czuje nogi, mniej spóźnia swoje skoki i to przekłada się na zdecydowanie lepsze odległości - przenalizował.

- Ten drugi skok jeszcze nie był idealny, ale już na wysokim poziomie. Na pewno znacznie mniej spóźniony niż wcześniejsze. Po jego mowie ciała, radości po skoku, widać, że czuje, iż dobra forma zbliża się. Jest doświadczonym skoczkiem i wie, że jest na dobrej drodze do skakania na wysokim poziomie. Jestem pewny, że zbliżają się dobre momenty dla Kamila w tym sezonie - dodał były prezes PZN.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polscy policjanci najlepsi na świecie! Tylko spójrz, jak pięknie grali

O ile Stoch rzeczywiście wydaje się powoli wracać na właściwe tory, o tyle wielkiej poprawy nie widać jeszcze u Dawida Kubackiego i Piotra Żyły. Co prawda obaj także znacząco się poprawili w finałowej serii w Oberstdorfie, ale i tak ich skoki nie były jeszcze na takim poziomie, jak kolegi z kadry.

- Drugie skoki były lepsze, ale ciągle poniżej ich poziomu. Widać, że Piotr i Dawid nadal nie czują tej dobrej energii w skokach, która pomału pojawia się u Stocha. Niemcy i Austriacy bardzo szybko wykańczają odbicie, u Kamila pomału się to pojawia, natomiast u Piotra i Dawida na razie jeszcze tego nie widać - zwrócił uwagę Apoloniusz Tajner.

Podczas 72. Turnieju Czterech Skoczni głównym asystentem Thomasa Thurnbichlera nie jest już Marc Noelke, a Wojciech Topór, były trener kadry juniorów. Tuż przed niemiecko-austriackim zawodami Thurnbichler poinformował o zakończeniu współpracy Niemca z główną kadrą. Była to suwerenna decyzja Austriaka.

- Nie wiem, co działo się w środku grupy, ale przypatrując się zespołowi z zewnątrz, widać było, że obecność Marka Noelke zaczęła być trochę obciążeniem. Decyzja o zmianie została podjęta w trudnym momencie. Zarówno Marc, jak i Thomas, zachowali się jednak bardzo fair względem siebie. Widocznie taka zmiana była potrzebna - podkreślił nasz rozmówca.

- Wojtek to były zawodnik, który skakał z Kamilem, Dawidem i Piotrem. Wniesie na pewno do zespołu dobrą atmosferę, a to jest bardzo potrzebne w tej chwili drużynie - dodał.

Po konkursie w Oberstdorfie liderem turnieju jest Andreas Wellinger, który o 3 punkty wyprzedza Ryoyu Kobayashiego i o 10 "oczek" Stefana Krafta. Najprawdopodobniej to właśnie z tej trójki wyłoniony zostanie zwycięzca 72. edycji TCS. Na kogo z tego grona stawia Apoloniusz Tajner?

- Najsolidniejszy  jest Kraft, ale największą świeżość w skokach widać u Wellingera. Sprawiają mu one mnóstwo radości. Z kolei Kobayashiemu może przytrafić się wpadka, której raczej nie będzie u Niemca - przenalizował były prezes PZN.

Drugim przystankiem dla skoczków w 72. TCS będzie Garmisch-Partenkirchen. W niedzielę na skoczni odbędą się treningi i kwalifikacje. Początek serii próbnych od 11:45, a eliminacji od 13:45. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty, a transmisja z kwalifikacji w Eurosporcie 1.

Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także: Tego u Stocha jeszcze nie widzieliśmy. I nie chodzi o świetną odległość [OPINIA]

Komentarze (17)
avatar
Manuel
1.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żadnej poprawy nie ma, opowiadają bajki. Ten sezon jest stracony, ciekawe czy sztab szkoleniowy wie chociaż dlaczego? 
avatar
Jorg 25
1.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poważnie p.Tajner-pośle. To co Pan mówi to jakiś y żadnego uzasadnienia. Więcej realizmu a nie bełkotu. 
avatar
zbych22
31.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wieku Stocha nie ma się co czepiać. Manuel Fettner ma 38 lat i skacze jak natchniony. Problemem nie jest Stoch tylko trener i jego warsztat. Reszta skoczków wygląda beznadziejnie i na pewno nie Czytaj całość
avatar
zbych22
31.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łożyński należy do spółki pompowania balona, a jej pierwszoplanowymi postaciami są Tajner i Małysz. Dzielnie im w tym pomagają "dziennikarze" SF. Żeby balony były dopuszczone do konkursów PŚ by Czytaj całość
avatar
Henio 55
31.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tajner z Malyszem rozwalili calkowicie Polskie narciarstwo.Skoki-calkowity brak rezerw a juniorka nie istnieje.Biegi wszystko pokonczyli kariery Biathlon podobnie kombinacja nie wiem czy ktos t Czytaj całość