W sobotnim konkursie najlepszy okazał się Johann Andre Forfang, który w drugiej serii poleciał aż 155,5 metra. Drugą pozycję zajął Ryoyu Kobayashi, a trzecią Kristoffer Eriksen Sundal. Najwyżej z Polaków uplasował się Aleksander Zniszczoł, który był ósmy.
Pogoda w niedzielę, podobnie jak dzień wcześniej, nie była najlepsza. Co prawda skoczkom wiało pod narty, dzięki czemu mogli lądować daleko, ale przeszkadzały za to plusowa temperatura i padający deszcz.
Długo musieliśmy czekać na naszych reprezentantów, a jako pierwszy z nich na belce startowej zasiadł Paweł Wąsek, który w piątek i sobotę zmagał się z chorobą. Teraz czuł się już lepiej, ale niestety na tej jednej próbie jego tegoroczna przygoda z Willingen się skończyła. 24-latek uzyskał zaledwie 101,5 metra, a do tego otrzymał bardzo niskie noty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza
Po kilku minutach do rywalizacji przystąpiła czwórka Polaków skacząca po sobie. Jako pierwszy z tego grona z progu wybił się Kamil Stoch i w końcu oddał w ten weekend dobry skok. Już po kilku metrach widać było, że to będzie dobra odległość, a ostatecznie 36-latek wylądował na 136. metrze i 50. centymetrze. Dzięki temu był w tym momencie drugi i tracił do prowadzącego Niko Kytosaho 10 punktów.
Przeciętnie zaprezentował się Aleksander Zniszczoł, który uzyskał osiem metrów mniej od 39-krotnego zwycięzcy konkursów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Najważniejsze jednak było wywalczenie awansu do zawodów, a to udało się 29-latkowi bez problemu. Z jeszcze gorszej strony pokazał się Dawid Kubacki. 117 metrów jednak pozwoliło przebrnąć przez eliminacje.
Niestety nie był to najgorszy skok z tego czteroosobowego grona Biało-Czerwonych. Chwilę dłużej z powodu wiatru na swoją próbę musiał poczekać Piotr Żyła. Ten już po wyjściu z progu leciał nisko i spadł na 104. metr oraz 50 centymetr. To oznaczało wówczas dopiero trzecie miejsce wśród oczekujących na awans. Na który zresztą 37-latek ostatecznie się nie doczekał.
Najlepszy w kwalifikacjach za to okazał się Marius Lindvik, który poleciał aż 150 metrów. Drugą lokatę, po skoku na 140. metr, zajął Johann Andre Forfang. Na trzecim miejscu uplasował się Michael Hayboeck. Austriak pofrunął 142 metry i 50 centymetrów.
Na godzinę 16:10 zaplanowano konkurs w Willingen. Relacja tekstowa "na żywo" w serwisie WP SportoweFakty.
Wyniki kwalifikacji w Willingen:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | Marius Lindvik | Norwegia | 150.0 | 125.4 |
2. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 140.0 | 113.3 |
3. | Michael Hayboeck | Austria | 142.5 | 109.4 |
4. | Niko Kytosaho | Finlandia | 136.5 | 106.5 |
5. | Pius Paschke | Niemcy | 137.0 | 105 |
6. | Gregor Deschwanden | Szwajcaria | 139.0 | 104.8 |
7. | Timi Zajc | Słowenia | 137.5 | 104 |
8. | Manuel Fettner | Austria | 138.5 | 103.7 |
9. | Daniel Tschofenig | Austria | 138.0 | 101 |
10. | Kristoffer Eriksen Sundal | Norwegia | 133.5 | 100.8 |
12. | Kamil Stoch | Polska | 136.5 | 96.5 |
30. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 128.5 | 83.7 |
40. | Dawid Kubacki | Polska | 117.0 | 70.8 |
53. | Piotr Żyła | Polska | 104.5 | 39.4 |
56. | Paweł Wąsek | Polska | 101.5 | 33.3 |
Czytaj także:
- Nadzieja w Zniszczole. Gdzie oglądać Puchar Świata w Willingen?