Rewelacyjny skok Zniszczoła w pierwszej serii. Ale co zrobił później?
Zwycięstwem Andreasa Wellingera zakończyły się niedzielne zawody w Willingen. Razem z nim na podium stanęli jeszcze Ryoyu Kobayashi oraz Gregor Deschwanden. Po pierwszej serii prowadził Aleksander Zniszczoł. Polak niestety popsuł swój drugi skok.
Pogoda, podobnie jak dzień wcześniej, nie była sprzyjająca. Co prawda, skoczkom najczęściej wiało pod narty, ale część z nich trafiała na zdecydowanie słabszy wiatr, przez co lądowali zdecydowanie bliżej. Do tego dochodziła temperatura na plusie oraz padający deszcz.
Niestety w niedzielnych zawodach udział wzięło zaledwie trzech Biało-Czerwonych. Po chorobie co prawda powrócił Paweł Wąsek, ale nie przebrnął przez kwalifikacje. Zresztą tak samo Piotr Żyła (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarzaHumory polskich kibiców rewelacyjną próbą poprawił Aleksander Zniszczoł. 29-latek tuż po wyjściu z progu znalazł się wysoko nad bulą i poleciał aż 146 metrów. Dodatkowo w porównaniu do pozostałych zawodników przy słabym wietrze. Taki skok oznaczał w tamtym momencie prowadzenie i to z przewagą 32,7 punktów. Miejsce cieszynianina nie zmieniło się po skoku 50. zawodnika, a drugi w klasyfikacji Ryoyu Kobayashi tracił do Polaka aż 12,4 "oczka"!
Drużynowy mistrz świata juniorów z 2014 roku, aby zwyciężyć, potrzebował skoczyć około 139 metrów. Niestety to się nie udało. Już po wyjściu z progu Polak był niespokojny w powietrzu. Ostatecznie wylądował na 130. metrze i 50. centymetrze. Dodatkowo miał spore kłopoty na odjeździe i ostatecznie zajął ósme miejsce.
Kamil Stoch w pierwszej próbie nie spisał się tak, jak w kwalifikacjach, ale na pewno lepiej niż w piątek i sobotę. 128 metrów nie powalało na kolana, lecz gwarantowało awans do drugiej serii. Dwa metry dalej od trzykrotnego mistrza olimpijskiego w pierwszym skoku wylądował Dawid Kubacki. Mimo tego znalazł za swoim rodakiem, ponieważ miał więcej odjętych punktów za wiatr.
Mistrz świata z Seefeld w drugiej serii uzyskał 132,5 metra, dzięki czemu po swojej próbie objął prowadzenie i ostatecznie uplasował się w drugiej dziesiątce. Niestety w drugiej serii Stoch poszybował już tylko 125,5 metra, co oznaczało spadek w klasyfikacji niedzielnych zawodów o kilka lokat.
Pod koniec pierwszej serii warunki były już bardzo trudne, a wielu uczestników konkursu sobie z nimi nie poradziło. Do drugiej serii nie awansowali Manuel Fettner oraz Karl Geiger. Znaleźli się w niej za to Valentin Foubert oraz Robert Johansson. Dla obu to były pierwsze punkty w tym sezonie Pucharu Świata. W przypadki tego pierwszego oznaczało to także inauguracyjne "oczka" dla reprezentacji Francji w Pucharze Narodów. I to po raz pierwszy od blisko sześciu lat.
21. pozycję po pierwszym skoku zajmował sobotni tryumfator Johann Andre Forfang. Kilkadziesiąt minut później jednak zaprezentował się zdecydowanie lepiej. Tym razem uzyskał 143 metry i rozpoczął marsz w górę tabeli. Świetnymi skokami popisali się też Roman Koudelka oraz Timi Zajc. Czech wylądował na 145., a Słoweniec aż na 153 metrze! Obaj oczywiście zyskali kilka miejsc.
Szarżę w kierunku podium z kolei przeprowadził Daniel Tschofenig. Młody Austriak poleciał 151 metrów i to w dodatku w świetnym stylu. 21-latka wyprzedził Andreas Wellinger, który wylądował dwa metry bliżej, ale miał mniej odjętych punktów za wiatr i minimalnie lepsze noty. Niedługo później na 152. metrze wylądował Gregor Deschwanden. Szwajcar jednak wylądował w nie najlepszy sposób i dodatkowo miał bardzo korzystny wiatr. Mimo wszystko wskoczył na drugą lokatę. Ostatecznie zwyciężył Niemiec, a trzeci był Deschwanden. Obu rozdzielił Ryoyu Kobayashi.
Teraz zawodnicy przeniosą się do Lake Placid. Wszystko rozpocznie się od piątkowych kwalifikacji (godz. 22:00). W sobotę odbędzie się konkurs indywidualny (godz. 15:15) oraz duetów (godz. 23:00). Na niedzielę za to zaplanowano kwalifikacje (godz. 14:00) i zawody indywidualne (godz. 15:15). Relacja tekstowa "na żywo" w WP SportoweFakty.
Wyniki niedzielnego konkursu w Willingen:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | Andreas Wellinger | Niemcy | 139.0/149.0 | 237.6 |
2. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 144.5/146.0 | 235.6 |
3. | Gregor Deschwanden | Szwajcaria | 145.0/152.0 | 231.8 |
4. | Daniel Tschofenig | Austria | 137.5/151.0 | 229.9 |
5. | Marius Lindvik | Norwegia | 142.0/142.0 | 226.1 |
6. | Stefan Kraft | Austria | 141.0/143.0 | 222.3 |
7. | Timi Zajc | Słowenia | 134.0/153.0 | 221.5 |
8. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 146.0/130.5 | 218 |
9. | Roman Koudelka | Czechy | 132.0/145.0 | 213.2 |
10. | Ren Nikaido | Japonia | 136.0/140.5 | 206.2 |
18. | Dawid Kubacki | Polska | 130.0/132.5 | 185.3 |
27. | Kamil Stoch | Polska | 128.0/125.5 | 164.5 |
Czytaj także:
- "Zgubił pomysł". Thurnbichler tłumaczy słaby występ Stocha
- Ostry głos ze związku ws. Thurnbichlera. "Za bardzo chciał być kolegą"
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)