Stoch szczery do bólu. "Nie wiem, czy mogę się cieszyć"

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch zajął 14. miejsce w piątkowych kwalifikacjach do konkursu w Lake Placid. Przed kamerą Eurosportu był umiarkowanie zadowolony, ale i szczery.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4930]

Kamil Stoch[/tag] jest jednym z najbardziej doświadczonych skoczków w całej stawce Pucharu Świata 2023/24. a i tak doczekał się debiutu. Trzykrotny mistrz olimpijski po raz pierwszy w karierze rywalizuje na skoczni w Lake Placid.

Przełomu jeśli chodzi o jego formę jednak nie widać. Dwa treningi rozegrane w piątek zakończył w trzeciej dziesiątce. Lepiej poradził sobie w kwalifikacjach, bo po próbie na 123 metry zajął 14. lokatę.

- Miałem dobry dzień dzisiaj, owocny. Skoki były na dobrym poziomie. Nie wiem, czy mogę się z nich cieszyć, bo to wciąż daleko od tego, jak chciałbym skakać. Ale postanowiłem się tym mniej przejmować i cieszyć się z tego, że tu jestem. Debiutuję za oceanem - przyznał przed kamerą Eurosportu.

Ale później zupełnie szczerze dodał, że nie liczy na spektakularny przełom i znacznie lepsze wyniki w pozostałej części sezonu. - Nie czuję się w dobrej formie. Jestem w formie przeciętnej, skoki są przeciętne. Czasami mogą pojawiać się lepsze dni, trochę szczęścia. Ale nie czuję, żebym mógł nagle oddać super skok - skwitował.

Stoch jest aktualnie 27. w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wciąż nie uzbierał jeszcze stu punktów w tym cyklu.

Początek sobotniego konkursu indywidualnego w Lake Placid o godzinie 15:15. Na 23:00 zaplanowano zmagania duetów, a Stoch będzie walczył, by znaleźć się w Biało-Czerwonej dwójce.

Czytaj także: Zmiany w programie PŚ. Odwołano jedną serię

ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty