Zaczęło się. Znany trener dostał propozycje

Wszystko wskazuje na to, że Alexander Stoeckl w najbliższym czasie stanie się bezrobotny, na co wpływ ma konflikt z norweskimi skoczkami, których trenuje. Austriak wyznał już, że jedna z reprezentacji złożyła mu ofertę.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Alexander Stoeckl Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongarts / Na zdjęciu: Alexander Stoeckl
Od dłuższego czasu norwescy skoczkowie mają problemy z austriackim szkoleniowcem Alexandrem Stoecklem. Do tego stopnia, że wystosowali nawet oficjalny list do krajowej federacji, by ich współpraca dobiegła końca.

Z tego powodu w ostatnim czasie Norweski Związek Narciarski odsunął go od pracy, ale nie zwolnił z obecnej funkcji. Jednak biorąc pod uwagę kość niezgody między Stoecklem a skoczkami można się spodziewać, że nie uda się ugasić tego pożaru.

Austriak w ostatnim czasie przyznał, że być może odpuści sobie pracę w charakterze trenera skoków narciarskich. Tymczasem przy okazji rozmowy z "Dagbladet" potwierdził, że otrzymał już propozycję od jednej z reprezentacji.

- To wydarzyło się przed tym procesem. Ale nie mogę o tym rozmawiać - powiedział Stoeckl, przyznając również, że zainteresowanie w ostatnim czasie zostało potwierdzone.

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Nie można zatem wykluczyć, że zgłosił się po niego Polski Związek Narciarski. Wszystko z uwagi na to, że ten szuka pracowników na nowe stanowisko. Przypomnijmy, że w planach jest to, by pozyskać szefów odpowiadających za każdą z dyscyplin.

W ostatnim czasie WP SportoweFakty skontaktowały się z sekretarzem generalnym PZN Janem Winklem. Na pytanie, czy 50-letni szkoleniowiec jest rozważany do objęcia tej funkcji, rozmówca naszej redakcji odpowiedział jedynie "pomidor" (więcej TUTAJ).

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×